W porównaniu z lutym 2008 r. w żadnym z piętnastu analizowanych miast ceny nie były wyższe. Jeszcze w styczniu, w ujęciu rocznym, przed spadkami obronił się Białystok. Największe przeceny roczne dotyczyły Krakowa (-11,5 proc.), Sopotu (-9,8 proc.) oraz Opola (-9,1 proc.). W przypadku Sopotu średnia cena metra po raz pierwszy od wielu miesięcy spadła poniżej poziomu 10 tys. zł. Najmniejszą korektę odnotowano w Białymstoku (-0,7 proc.) i Szczecinie (-1,9 proc.).

Od szczytu hossy na rynku wtórnym, który nastąpił jesienią 2007 roku, ceny w Krakowie spadły już o 15,5 proc., w Poznaniu - 10,2 proc., w Gdańsku - 9,8 proc., Wrocławiu - 9,4 proc., a Warszawie 6,4 proc.

Jak zauważają analitycy Szybko.pl i Expandera, poza spadkami cen, charakterystycznym zjawiskiem jest też wyraźnie rosnąc podaż mieszkań. W samym serwisie Szybko.pl, w lutym zamieszczono o prawie 50 proc. więcej ofert niż w grudniu 2008 roku. W porównaniu z sytuacją sprzed pół roku wzrost sięga już 70 proc. — Właściciele mieszkań zdecydowani na ich sprzedaż nie odkładają tej decyzji, ponieważ mają świadomość, że każdy tydzień zwłoki może przynieść straty liczone w tysiącach złotych — komentuje Marta Kosińska, analityk rynku mieszkaniowego z serwisu Szybko.pl.