– Na rynku nieruchomości panuje wakacyjny letarg. W czerwcu ceny nie zmieniły się znacząco. Zmiany są uwarunkowane sytuacją na lokalnych rynkach – komentuje Marta Kosińska z Szybko.pl.
Zauważalne obniżki analitycy odnotowali jedynie w Łodzi i Białymstoku. W tym pierwszym mieście średnia cena ofertowa 1 mkw. używanego mieszkania wyniosła w czerwcu 3520 zł, podczas gdy w maju było to odpowiednio 3681 zł. W Białymstoku przeciętna stawka spadła z 4268 do 4220 zł.
– Przy dzisiejszych cenach wszędzie, poza stolicą, można znaleźć mieszkanie za 100 tys. zł. Najtaniej jest w Łodzi, gdzie 18-metrowa kawalerka na Polesiu została wystawiona na sprzedaż za 55 tys. zł – podaje Marta Kosińska. – Na Nowym Mieście w Poznaniu 28-metrowe jednopokojowe mieszkanie kosztuje 75 tys. zł, a w Katowicach Bogucicach 38 mkw. kupimy za 98 tys. zł.
W Katowicach, gdzie średnia cena 1 mkw. lokalu wynosi 3600 zł, oferty do 3 tys. zł za mkw. stanowią aż 13,6 proc. podaży. – Również w Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu niemal dwukrotnie wzrosła liczba ogłoszeń w tej cenie – mówi Marta Kosińska.