Osiedle Pod Różami to nowa warszawska inwestycja Dom Development. Przy ul. Włodarzewskiej deweloper zaplanował mieszkania od 34 do 124 mkw. w cenie 8,2–9,9 tys. zł. Na osiedlu powstanie 71 miejsc postojowych wycenionych na 32,5 tys. zł oraz 25 stanowisk ze schowkami, które kosztują 39 tys. zł. Wykup miejsca postojowego jest obowiązkowy.
Drożej jest w Rezydencji Mokotów, którą Dom Development buduje przy ul. Naruszewicza. Mieszkania w tej inwestycji wyceniono na 10,4–19,5 tys. zł za mkw. Za zwykłe miejsce postojowe trzeba zapłacić 49,9 tys. zł. Stanowiska ze schowkami deweloper wycenił na niespełna 60 tys. zł. Także w tej inwestycji trzeba kupić miejsce parkingowe.
Nie kupują inwestorzy
– Komórki lokatorskie oraz miejsca postojowe ze schowkiem w garażu podziemnym są sprzedawane najszybciej z uwagi na ich funkcjonalność – mówi Radosław Bieliński, rzecznik Dom Development. – Większość naszych klientów kupuje mieszkania wraz z miejscami postojowymi. Decydują o tym m.in. względy bezpieczeństwa. Garaże to zamknięte pomieszczenia, podłączone do systemu kontroli dostępu – dodaje.
Zakup miejsc parkingowych nie jest obowiązkowy na osiedlach spółki Atal. Jak mówi Ewelina Juroszek, dyrektor ds. sprzedaży mieszkań w tej firmie, stanowiska postojowe to dodatek, z którego klienci mogą, ale nie muszą skorzystać. – Zainteresowanie miejscami postojowymi jest różne w zależności od inwestycji – mówi Ewelina Juroszek. – Na osiedlach Nadwiślańska 11 w Krakowie czy Dyrekcyjna 33 we Wrocławiu, zlokalizowanych w centrach miast, gdzie trudno o miejsce do parkowania, prawie wszyscy klienci decydują się na zakup jednego lub dwóch miejsc postojowych. Wyjątek stanowią nabywcy mieszkań na wynajem, którzy nie kupują miejsc garażowych.
Na osiedlach, w okolicy których jest dużo miejsca do parkowania (np. City Towers Czyżyny II i Lindego Park w Krakowie lub Agrestowa Aleja we Wrocławiu), klienci rzadziej decydują się na zakup stanowiska.