Rz: Zdarza się, że mieszkanie na wynajem oferuje nie właściciel, tylko ktoś w jego zastępstwie. Po czym poznać, że to uczciwa oferta, że nie mamy do czynienia z oszustem?
Marcin Jańczuk, dyrektor w sieciowej agencji nieruchomości Metrohouse. Licencjonowany pośrednik nieruchomości: Za każdym razem należy sprawdzić, czy oferent jest właścicielem nieruchomości. Powinien przedstawić dokumenty świadczące o własności – np. akt notarialny umowy kupna-sprzedaży, aktualny odpis z księgi wieczystej (możliwy do zweryfikowania także online).
Dane z tych dokumentów należy porównać z dowodem tożsamości oferenta. Dla pewności dobrze jest, aby przedstawił także drugi dokument ze zdjęciem. Jeżeli oferent nie jest właścicielem mieszkania, powinien przedstawić pełnomocnictwo udzielone przez właściciela lokalu. Może ono mieć formę zwykłą pisemną, ale bezpieczniej jest, by było sporządzone w formie aktu notarialnego.
Wzmożoną czujność powinny wzbudzić szczególnie atrakcyjna cena i żądanie zaliczki jeszcze przed podpisaniem samej umowy. Wielokrotnie zdarzały się sytuacje, kiedy oszust – podający się za właściciela mieszkania – pobierał zaliczki od kilku lub kilkunastu osób zainteresowanych wynajmem lokalu, po czym znikał.
A jeśli wynajmujemy lokal przez pośrednika, jakie ma on obowiązki? Kiedy pobiera prowizję i jakie są stawki za taką usługę na rynku?