Jak mówi Edyta Krakowiak, ekspert Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN), najtaniej jest w dzielnicach prawobrzeżnej Warszawy – w Wawrze, Rembertowie, Wesołej. – Dominują tam jednak większe mieszkania z niską stawką za metr – 18–22 zł – podaje. – Tanie kawalerki znajdziemy zaś na Targówku i Pradze-Północ – dodaje.
Z analiz WGLiN wynika, że po lewej stronie miasta najtańsze mieszkania są oferowane we Włochach, Ursusie i na dalekiej Woli. – Tanie nieruchomości znajdziemy głównie w starym budownictwie, w peryferyjnych lokalizacjach – zauważa Edyta Krakowiak.
Dodaje, że najdroższe jest Śródmieście. Drogo jest też na Mokotowie. Ale i tam można znaleźć kawalerkę z czynszem 1,3 tys. zł miesięcznie.
Z analiz wynika, że na wynajęcie w Warszawie przyzwoitego mieszkania dwupokojowego trzeba mieć minimum 1,6 tys. zł. W centrum będzie to co najmniej 1,8 tys. zł.
W ofercie WGLiN jest 38-metrowa dwójka przy ul. Chmielnej, za wynajem której właściciel chce 2 tys. zł. Lokal jest po generalnym remoncie. 200 zł mniej wystarczy na 28-metrowe mieszkanie z dwoma pokojami i ciemną kuchnią położone w bloku z lat 70. przy ul. Grzybowskiej. Za 1,6 tys. zł wynajmiemy 37-metrowe dwupokojowe lokum przy ul. Włościańskiej.