Jeśli wypłata renty hipotecznej opóźni się o 31 dni, to klient będzie miał prawo rozwiązać umowę dożywocia opartą na odwróconej hipotece. Mieszkanie z powrotem stanie się jego własnością, a dotychczas wypłacone mu pieniądze będą praktycznie nie do odzyskania.
– W takiej sytuacji to nasza firma musiałaby dochodzić sądownie zwrotu przekazanych już seniorowi pieniędzy. Wydaje się jednak, że sąd nie zaakceptowałby takiego rozwiązania – uważa Robert Majkowski, prezes Zarządu Funduszu Hipotecznego Dom, który jest pierwszą firmą na polskim rynku oferującą rentę w zamian za przeniesienie własności mieszkania.
Dziś istotą instytucji hipoteki odwróconej jest wypłacanie bieżącego dodatkowego świadczenia emerytalnego w zamian za własność nieruchomości, w której nadal może mieszkać senior. Opiera się ona na przepisach o dożywociu zawartych w kodeksie cywilnym. Oznacza to konieczność zawarcia umowy dożywocia w formie notarialnej i wpisania do księgi wieczystej danych seniora jako beneficjenta kontraktu, służebności mieszkania i wysokości renty.
Z wyliczeń Funduszu wynika, że [b]dla kobiety w wieku 65 lat, która zdecydowała się na podpisanie umowy dotyczącej przekazania mieszkania o wartości 200 tys. zł, wysokość renty hipotecznej wyniosłaby 261 zł. Dla mężczyzny byłoby to 338 zł.[/b] W najkorzystniejszej sytuacji mogliby znaleźć się np. właściciele mieszkania (domu) o wartości 2 mln zł. Kobieta w wieku 65 lat mogłaby liczyć na 2644 zł, natomiast mężczyzna na 3382 zł.
– Prawie połowa seniorów w Polsce twierdzi, że ich dochody nie wystarczają na godne życie i umożliwiają tylko skromną egzystencję – mówi Robert Majkowski. – Chcemy im zapewnić dodatkowe źródło dochodu, po to, by mogli korzystać z życia.
