Takie propozycje padły na posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Posłowie przyjęli sprawozdanie podkomisji zajmującej się rządowym projektem ustawy zmieniającej zasady udzielania kredytów z dopłatami do oprocentowania, w ramach programu „Rodzina na swoim".
• – Wbrew propozycjom rządu, z programu nie zostały wycofane nieruchomości z rynku wtórnego. Jednak dla tego segmentu rynku obniżony został współczynnik potrzebny do ustalania maksymalnej ceny metra kwadratowego. Cena ta w przypadku lokali używanych nie będzie mogła przekroczyć 0,8 kosztu odtworzenia 1 metra kwadratowego powierzchni użytkowej ogłaszanej co kwartał przez wojewodów – wyjaśnia Michał Krajkowski, analityk, Dom Kredytowy Notus.
• Maksymalny poziom ceny został także ograniczony dla nieruchomości z rynku pierwotnego i dla nowo budowanych domów. Dla tego typu inwestycji maksymalna cena metra kwadratowego to dokładnie tyle samo, ile wynosi koszt odtworzenia.
– Warto zwrócić uwagę, że propozycja posłów dla rynku pierwotnego jest bardziej radykalna niż propozycja Rady Ministrów. Projekt rządowy przewidywał ustalenie maksymalnej ceny na poziomie 110 procent kosztów odtworzeniowych — podkreśla Michał Krajkowski.
• Wbrew propozycjom rządu do grupy beneficjentów programu dopłat do kredytów dodano także osoby prowadzące jednoosobowe gospodarstwo domowe, tzw.: singli. Osoby te będą mogły kredytem w ramach programu „Rodzina na swoim" sfinansować zakup tylko mieszkania. Jego powierzchnia nie będzie mogła przekroczyć 50 metrów kwadratowych, a dopłatą objęte będzie tylko 30 metrów kwadratowych. Jednocześnie nabywane mieszkanie musi być pierwszą nieruchomością jaka jest kupowana przez osobę samotną — wylicza propozycje posłów analityk DK Notus.