Piotr Stefaniak, prezes zarządu spółki Inpro:
- Nadpodaż mieszkań jest głównie spowodowana znacznym spadkiem popytu na nie, przede wszystkim ze względu na surowsze zasady przyznawania kredytów hipotecznych. Wynika to m.in. z wprowadzenia Rekomendacji S.
Duża liczba niesprzedanych lokali to jednak także konsekwencja szału budowlanego z lat poprzednich, kiedy to powstawało dużo firm deweloperskich. Jednakże dziś silna konkurencja na rynku powoduje, że mniejsze spółki, szczególnie te bez doświadczenia, dostępu do finansowania, nie mają większych szans na rozwój.
Czy na rynku jest miejsce na kolejne, zwłaszcza duże, budowane etapami osiedla? Nie ma reguły, że małe przedsięwzięcia są lepsze od dużych, budowanych etapowo. Na pewno większe osiedla są bardziej rentowne, chociażby ze względu na koszty uzbrojenia i urządzenia terenu, ale również prowadzone działania marketingowe.
Mając na uwadze możliwość pogorszenia koniunktury, lepiej nie zostawać z nadmiarem terenów inwestycyjnych oraz mieszkań, ale bez ryzyka nie ma biznesu.