– Warto wybrać firmę, która ma wiele lokalnych biur obsługi turystów i zaoferuje nasz aparthotel w całej Polsce. Duże firmy mają umowy z międzynarodowymi biurami podróży, co zwiększa obłożenie hotelu i rentowność inwestycji – dodaje. Ważny jest też sposób finansowania zakupu. – Część apartamentów może być sprzedawana z 23-proc. VAT, jako lokale użytkowe. Nie wszystkie banki oferują korzystne warunki kredytowania takiej inwestycji – tłumaczy Paweł Grząbka.
Jakie zyski
Analityk z CEE Property Group podaje, że właściciele apartamentów w hotelu dostają z wynajmu kilka procent wartości nieruchomości rocznie. Rentowność to średnio 5 – 10 proc. Bartosz Turek podkreśla, że zysk inwestującego w hotelowy pokój może mieć stałą, z góry ustaloną wartość gwarantowaną wieloletnią umową (do 10 proc.). – Może też stanowić udział w zyskach obiektu – od 50 do 75 proc. przychodu z noclegów – mówi analityk z Lion's House. I podaje symulacje zarobków. – Kupujemy pokój w hotelu w Mielnie za 229 tys. zł. Na podstawie 20-letniej umowy zarabiamy 22,9 tys. zł rocznie. Jeśli kupimy pokój w hotelu w Ostródzie za 239 tys. zł, zarabiamy 19,1 tys. zł rocznie przez pierwszych pięć lat. Przez pięć kolejnych lat mamy 50-proc. udział w przychodzie obiektu. Jeśli zaś kupimy pokój w hotelu w Kościelisku za 230 tys. zł, osiągamy przychód na poziomie 75 proc. przychodu obiektu. Pozwala to zarobić ponad 10 proc. wartości nieruchomości w skali roku – liczy Bartosz Turek.
Według Krzysztofa Nowaka, analityka z Emmersona, w najbliższym czasie można oczekiwać wzrostu zyskowności takich inwestycji m.in. ze względu na Euro 2012. – Turniej powinien się przełożyć na wzmożony napływ turystów, także po jego zakończeniu. Tak było np. w Portugalii, gdzie branża turystyczna rosła jeszcze kilka lat po imprezie.
Według Pawła Grząbki inwestycja w aparthotele może być doskonałym uzupełnieniem portfela inwestycyjnego. – Nieruchomości to w miarę stabilny rynek. Inwestycję trzeba jednak rozpatrywać długoterminowo – mówi szef CEE Property Group. – Kupując lokal w aparthotelu, zapewniamy sobie też bazę wypadową na odpoczynek. To takźe swoista lokata emerytalna.
Aparthotele ma w ofercie m.in. spółka ARCHE. W Hotelu Puławska Residence na warszawskim Ursynowie do kupienia są ostatnie w pełni wykończone apartamenty o powierzchni 40 i 47 mkw. w cenie 535 i 608 tys. zł. – W cenie jest 23 proc. VAT, który większość klientów decyduje się odzyskać – mówi Anna Korzeniowska z ARCHE. – Zyski całego hotelu są rozliczane co miesiąc, proporcjonalnie do posiadanego metrażu. – Są uzależnione od wyników całego obiektu, nie zaś od obłożenia konkretnego lokalu – dodaje.
Kristensen Group buduje apartamenty i domy wakacyjne. – Wieloma zajmują się firmy zarządzające wynajmem. Np. w obiekcie Baltic Park w Świnoujściu ok. 100 apartamentów jest wynajmowanych za pośrednictwem takich firm – mówi Agnieszka Jędrzejczyk z Kristensen Group. Dodaje, że przy średniej stawce wynajmu ok. 250 zł za dobę daje to 50 tys. zł brutto przychodu rocznie.