Szczególnie, jeśli do wydatków na utrzymanie rodziny, domu i auta dochodzi rata kredytowa. Dlatego kupując dom zwracamy uwagę na jak najkrótszy dojazd do pracy oraz bliskość szkół i przedszkoli - wynika z ankiety przeprowadzonej przez agencję nieruchomości Metrohouse & Partnerzy.
Prawie połowa ankietowanych (49 proc.) twierdzi, że wybierając dom jest przygotowana na dojazdy do pracy nie dłuższe niż 10 km. Co czwarty ankietowany akceptuje dojazd do 20 km. Znacznie mniej jest osób, które są przygotowane na codzienne dojazdy do 30 i 40 km.
Patrz: ile wydasz na paliwo mieszkając za miastem
– Rosnące ceny paliwa, a także brak rozwiniętej infrastruktury dojazdowej (np. szybka kolej miejska) powodują, że nawet gdy cena domu wydaje się atrakcyjna, brakuje chętnych na zakup, jeśli dojazd do miejsca pracy zajmuje zbyt wiele czasu - tłumaczy Marek Janta, dyrektor regionalny Metrohouse & Partnerzy.
Krąg zainteresowanych nieruchomością położoną z dala od miasta stanowią zwykle osoby mieszkające i pracujące w najbliższych okolicach.