Ile za apartament

Ceny luksusowych używanych mieszkań idą w miliony złotych, choć są niższe niż rok temu o 5–12 proc. Takie lokale sprzedają się nawet kilka lat.

Publikacja: 19.02.2013 14:02

Marcin Jańczuk z sieciowej agencji Metrohouse & Partnerzy szacuje, że na warszawskim rynku wtórnym 40 proc. apartamentów i mieszkań o podwyższonym standardzie ma więcej niż 100 mkw. Na taki lokal trzeba mieć ok. 1 mln zł.

Dla wymagających

W tej agencji znajdziemy np. 116-metrowy, trzypokojowy apartament przy ul. Hieroglif na Bielanach wyceniony na 1,2 mln zł. Lokal znajduje się na zamkniętym osiedlu z własnym jeziorem.

Przy ul. Mikołajskiej we Włochach do kupienia jest 107-metrowe mieszkanie w nowoczesnym apartamentowcu. Cena ofertowa: 1,35 mln zł.

Za pośrednictwem Metrohouse & Partnerzy można też kupić 106-metrowy lokal przy ul. Grzybowskiej na Śródmieściu. Za ten lokal w stanie deweloperskim właściciel chciałby dostać 1,49 mln zł.

– Apartamenty, niezależnie od sytuacji na rynku, stanowią co roku 3–4 proc. transakcji. Takimi nieruchomościami interesuje się zaledwie kilka tysięcy klientów – zauważa Marcin Jańczuk. – Mogą więc przebierać w ofertach i dyktować warunki. Luksusowe mieszkania sprzedają się znacznie dłużej niż zwykłe lokale. Często na transakcję trzeba czekać nawet rok lub dwa lata – dodaje. Jednocześnie zastrzega, że wyjątkiem są apartamenty w najlepszych lokalizacjach ze znanymi adresami. – W takim przypadku czas sprzedaży może być krótszy np. ze względu na ograniczoną podaż takich mieszkań na danym terenie. Bywa, że w danej okolicy jest tylko jeden apartamentowiec – tłumaczy Marcin Jańczuk.

Jego zdaniem mieszkanie w luksusowym budynku z usługami konsjerża to ogromna wygoda. – Dlatego apartamenty kupują klienci, których życie – i zawodowe, i prywatne – skupia się w centrum miasta. Czasem też chodzi tylko o względy prestiżowe – opowiada Marcin Jańczuk.

– Na krakowskim rynku wtórnym w porównaniu z Warszawą oferta apartamentów jest niewielka – mówi Wojciech Porębski z sieciowej agencji Północ Nieruchomości. – Z roku na rok powiększa się jednak o ok.20 proc. – dodaje.

W tej agencji znajdziemy np. 201-metrowe mieszkanie przy ul. Floriańskiej na Starym Mieście. Ten apartament z 1936 r. właściciel wycenił na 1,6 mln zł. Z kolei 138-metrowy dwupoziomowy lokal z 2011 r. przy ul. Monte Cassino w Dębnikach został wystawiony na sprzedaż za 990 tys. zł.

– Ceny takich nieruchomości spadają. W 2012 r. obniżki cen lokali o powierzchni ok. 100 mkw. wyniosły nie więcej niż 5–7 proc. – szacuje Wojciech Porębski. Dodaje, że luksusowych mieszkań w najbardziej atrakcyjnych rejonach Krakowa szuka ok. 3 proc. klientów. – Mają oni bardzo sprecyzowane wymagania, dlatego czasem bardzo trudno znaleźć odpowiednie nieruchomości – zauważa Wojciech Porębski.

Dodaje, że na rynku jest np. wiele lokali dwupoziomowych, podczas gdy klienci szukają przeważnie mieszkań jednopoziomowych z dużymi tarasami i dwoma miejscami postojowymi. – Sprzedaż takich lokali trwa średnio od kilku do kilkunastu miesięcy – mówi Wojciech Porębski.

Wejść na gotowe

Teresa Michniak z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości szacuje, że na rynku wtórnym w tym mieście jest do kupienia ok. 150 apartamentów o powierzchni minimum 100 mkw. – Ich liczba wzrasta głównie na rynku pierwotnym – mówi Teresa Michniak. Dodaje, że na mkw. takiego mieszkania we Wrocławiu trzeba wydać 6– 9,5 tys. zł. Np. przy ul. Jaracza do kupienia jest 105-metrowy, dwupoziomowy lokal z 2001 r., w cenie ofertowej 650 tys. zł.

Z analiz WGN wynika, że w 2012 r. apartamenty na rynku wtórnym staniały średnio o 12 proc.

– Apartamenty z drugiej ręki znajdują nabywców szybciej niż te na rynku pierwotnym, bo są gotowe do zamieszkania, wykończone materiałami wysokiej jakości, urządzone w dobrym guście. Jeśli ich cena jest realna, do transakcji dochodzi średnio po pół roku – ocenia Teresa Michniak.  Dodaje, że na jednego kupującego przypadają ok. 32 oferty.

Na rynku wtórnym w Bydgoszczy, jak mówi pośrednik Marek Kiełpikowski, szef agencji Arenda M. Kiełpikowski, jest niewiele luksusowych apartamentów.

– Przeważają duże mieszkania w budynkach z cegły powstałe w późnych latach 90. ub. wieku. Trudno je nazwać apartamentami. Niewiele z nich znajduje się na zamkniętych osiedlach, a i standardy wykończenia  przez te kilkanaście lat się zmieniły. Szczególnie widać to po zabudowach kuchni i łazienek – tłumaczy Marek Kiełpikowski.

Dodaje, że w tamtych latach popularne były np. lokale dwupoziomowe. – Za 600 tys. zł na bydgoskim osiedlu Górzyskowo wystawiono 150-metrowe mieszkanie z balkonem na niższym piętrze i pięknym 70-metrowym tarasem na ostatniej kondygnacji. Z sąsiednich, niższych budynków nie da się tu zajrzeć – opowiada Marek Kiełpikowski. Potwierdza, że takie mieszkania długo się sprzedają. – Opisywany lokal czeka na klienta już 20 miesięcy – mówi pośrednik z Bydgoszczy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.gawronska@rp.pl

Jakub Walczak, spółka Nordhaus

Podaż apartamentów jest dość duża, mimo że w ostatnim czasie wielu deweloperów decydowało się głównie na budowę mieszkań o powierzchni średnio 55 mkw., na które jest największy popyt.

Nie brakuje jednak lokali o metrażu 100 mkw. i większych. Najdroższe są apartamenty w Warszawie, Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu. Najtańsze kupimy w Katowicach i Rzeszowie. Ceny apartamentów spadają, ale nie są to drastyczne zmiany. W skali roku to ok. 3–5 proc. Czas sprzedaży luksusowego apartamentu zależy od jego lokalizacji, standardu wykończenia i oczywiście ceny. A te są często zbliżone do stawek za domy na przedmieściach.

Aby szybko sprzedać apartament, trzeba znaleźć klienta o określonych potrzebach i zasobnym portfelu. Bywa, że apartament w świetnej lokalizacji znajduje klienta w dwa tygodnie. Czasem na transakcję potrzeba pół roku i dłużej.

Nieruchomości
Mieszkania ochronią majątek?
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Nieruchomości
AFI: do końca roku nasz polski portfel PRS będzie liczyć 2,2 tys. mieszkań
Nieruchomości
Pokój i spokój. Nowa hotelowa inwestycja w Gdańsku
Nieruchomości
Renters, czyli dopalacz deweloperski. Korzyści dla firm ze współpracy z liderem najmu
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Nieruchomości
Sklep na nowym osiedlu do portfela inwestora
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont