Marcin Krasoń, analityk z Home Brokera zwraca uwagę na sygnały, które oznaczają, że czas na zmianę mieszkania:
- Jedni przeprowadzają się na drugi kraniec miasta, inni do sąsiedniego województwa, jeszcze inni - za granicę.
Rodzina się rozrasta, a mieszkanie nie
W latach 80. było normą, że rodzina z dwójką dzieci mieściła się w dwóch pokojach. Teraz standardy się zmieniły. Dwa pokoje to minimum dla młodego małżeństwa czy nawet singla (pokój dzienny plus sypialnia).
Rodzina z dziećmi oczekuje więcej przestrzeni. Na rynku można znaleźć lokale, w których niewielkim nakładem można podzielić jeden duży pokój na dwa mniejsze i problem znika, przynajmniej na jakiś czas.
Ale w wielu przypadkach nie jest to możliwe i wtedy zmiana miejsca zamieszkania może być nieunikniona.