- Jeśli klient kierowałby się tylko i wyłącznie swoim romantyzmem szukając mieszkania, musiałby być przygotowany na spore wydatki. Większość ze wskazanych przez pośredników tzw. romantycznych lokalizacji, to miejsca, w których zakup domu lub mieszkania nie jest, niestety, na kieszeń przeciętnego nabywcy – mówi Marcin Jańczuk, dyrektor w sieciowej agencji Metrohouse.
W stolicy: Bielany i Saska Kępa
Za romantyczny adres w Warszawie agenci uznali m.in. ul. Płatniczą na Starych Bielanach, która słynie ze starych gazowych latarni, brukowanej ulicy oraz ciszy i spokoju pośród niskich, wiekowych zabudowań z lat 20. minionego stulecia.
- Potencjalny nabywca lokum przy Płatniczej musiałby przygotować się na wydatek co najmniej dwóch milionów złotych, a zdarzają się także znacznie wyższe wyceny tych klimatycznych domów - mówi Ewa Mielczarczyk, pośredniczka Metrohouse.
Kolejna lokalizacja nie jest tańsza. To Plac Słoneczny otoczony szeregowymi domami na prestiżowym Żoliborzu Oficerskim, utworzony w latach 20. ubiegłego stulecia.