Poza największymi miastami nie ma problemów ze znalezieniem taniego "M". Nawet za 30 tys. zł. Co dziesiąte mieszkanie sprzedane za pośrednictwem doradców Metrohouse w 2016 r. miało cenę niższą niż 100 tys. zł.
- Poza niską całościową ceną za lokal, warto dodać, że średnia cena mkw. najtańszej pierwszej dziesiątki mieszkań wyniosła zaledwie 1150 zł. To na przykład trzy razy mniej niż średnia cena mieszkania w Łodzi i 6,5 razy mniej niż w stolicy - opowiada Marcin Jańczuk z Metrohouse.
Statystycznie największe szanse na znalezienie taniego mieszkania mają mieszkańcy województw dolnośląskiego i warmińsko-mazurskiego – właśnie tam pośrednicy sprzedali najwięcej lokali w najniższych cenach.
- Lokale w niskich cenach to domena małych miejscowości i miasteczek. Mieszkań za kilkadziesiąt tysięcy złotych próżno jednak szukać w największych polskich miastach - podkreśla Marcin Jańczuk.