Jeśli spojrzeć z daleka, miasto wydaje się rozświetlonym feerią reklamowych barw skupiskiem drapaczy chmur, jednak patrząc z bliska, staje się jasne, że labirynt ciasnych ulic jest wyjątkowo nieprzyjazną mieszkańcom przestrzenią – taka wizja aglomeracji przyszłości jest bardzo często przedstawiana w kulturze. Trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek chciał mieszkać i pracować w miastach wykreowanych chociażby w ostatnich obrazach z gatunku science fiction, takich jak „Blade Runner" czy „Ghost in the Shell". Nie jesteśmy na to skazani. Nad tym, by miasta przyszłości były przyjazne dla mieszkańców, już teraz pracują zastępy ludzi.