Według lokalnych władz odpowiedzialnych za służbę zdrowia mężczyzna przed stwierdzeniem u niego odry przebywał za granicą. Na razie nie jest jasne, czy mężczyzna był zaszczepiony przeciwko odrze.
Chory na odrę przebywa obecnie w szpitalu, gdzie poddano go kwarantannie, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby drogą kropelkową. Jednak dyrekcja szpitala podejrzewa, że mężczyzna mógł zarazić innych pacjentów, którzy zgłosili się na ostry dyżur 22 listopada.
Osobom, które zgłosiły się na ostry dyżur w piątek zalecono sprawdzenie, czy w przeszłości szczepiły się na odrę (aby szczepionka była skuteczna należy przyjąć dwie jej dawki).
Według lokalnych władz potencjalnie zagrożonych zarażeniem się odrą było kilkudziesięciu pacjentów. Szpital zdołał zidentyfikować wszystkie osoby, które przebywały wówczas na ostrym dyżurze. Władze podkreślają, że ryzyko zarażenia się było jednak minimalne.
W czwartek przypadek zachorowania na odrę stwierdzono również w szpitalu w regionie Kanta-Häme w południowej Finlandii.