To najstarsze znane dziś przedstawienie postaci człowieka. Prawdopodobnie była ona związana z kultem płodności.

Figurka ma zaledwie 6 centymetrów wysokości i nieco ponad 30 mm średnicy. „Paleolityczna Wenus” jest niemal kompletna. Brakuje tylko części lewego ramienia. Co najciekawsze, Wenus z Hohle Fels nie ma głowy. Zamiast niej artysta umieścił rodzaj haczyka, dzięki któremu prawdopodobnie można było figurkę zawiesić na rzemyku. Niewykluczone, że niektóre nacięcia na kości mają odzwierciedlać rodzaj prymitywnego ubioru.

W tym regionie oprócz rzeźb lwów, mamutów i ptaków znaleziono również ozdoby – paciorki z kła mamuta, a także jeden z najstarszych instrumentów muzycznych – flet wykonany z kości ptasiej. W bezpośrednim otoczeniu Wenus nie znaleziono żadnych szczątków ludzkich.

Jeżeli obliczenia dotyczące wieku Wenus z Hohle Fels wykonane na podstawie analizy stratygraficznej i metodą radiowęglową są poprawne, powstała ona u zarania tzw. kultury oryniackiej. To moment, w którym dopiero rodziło się malarstwo jaskiniowe, pojawiły się pierwsze domostwa i zwyczaj grzebania zmarłych.