Pasażerowie na gapę niszczą Galapagos

Archipelagowi na Oceanie Spokojnym grozi ekologiczna katastrofa z powodu komarów, które masowo są przywożone na wyspy przez turystów.

Publikacja: 13.08.2009 18:03

(autor: KatrinW)

(autor: KatrinW)

Foto: www.sxc.hu

Galapagos rozsławił Karol Darwin. Twórca teorii ewolucji zawitał na wyspy podczas swojego kilkuletniego rejsu, w który wybrał się w latach 30. XIX wieku. Zetknął się tam z tak wieloma niespotykanymi nigdzie indziej gatunkami roślin i zwierząt, że potem często w swoich badaniach odwoływał się do tej podróży.

W ślady Darwina idą dzisiaj tysiące turystów, którzy co roku odwiedzają archipelag na Pacyfiku. Niestety przywożą pasażerów na gapę. Chodzi o pochodzące z południa komary z gatunku Culex quinquefasciatus, które przybywają na pokładach statków i samolotów. Naukowcy obawiają się, że obecność obcego gatunku może doprowadzić do katastrofy naturalnej, porównywalnej do tej, jaka pod koniec XIX wieku miała miejsce na Hawajach. Groźne owady zostały wówczas przywleczone w beczkach z wodą na pokładzie statków wielorybników. Ich aktywności przypisuje się zagładę wielu gatunków ptaków.

– Z roku na rok przybywa na Galapagos statków i samolotów, w związku z czym ryzyko sprowadzenia komarów cały czas rośnie – uważa Simon Goodman z Leeds University, jeden z autorów artykułu na ten temat, jaki ukazał się w „Proceedings of teh Royal Society”. – Fakt że do tej pory nie doszło do pojawienia się żadnej poważnej choroby jest prawdopodobnie kwestią szczęście – dodaje.

Ukłucie Culex quinquefasciatus jest groźne, ponieważ może wiązać się z zakażeniem ptasią malarią, ptasia ospą lub gorączką Zachodniego Nilu. A jak wykazały badania genetyczne, owad ten jest wystarczająco silny, by przeżyć w nowych warunkach i roznosić choroby.

– Liczba komarów przywożonych na jednym pokładzie jest stosunkowo mała, ale biorąc pod uwagę, ile jednostek codziennie przypływa i przylatuje na wyspy, zagrożenia tego nie można lekceważyć – mówi inny z autorów artykułu, Arnaud Bataille.

Władze Ekwadoru, do którego należy archipelag, zdają sobie sprawę z zagrożenia. Wprowadziły niedawno nakaz używania środków owadobójczych na pokładach jednostek przybywających na Galapagos. Ruchu turystycznego ograniczać nie chcą. Jest on bowiem głównym źródłem dochodu wysp. Mało tego, co roku wzrasta o ok. 14 proc.

Niestety, jak twierdzą naukowcy, wprowadzone zasady nie zawsze i wszędzie są przestrzegane. A niektóre jednostki, tj. statki handlowe, w ogóle ich nie stosują. – Przy tak szybko rosnącym ruchu turystycznym, przyszłość Galapagos zależy od egzekwowania przez władze reguł dotyczących ochrony wsyp – podsumowuje Bataille.

Galapagos rozsławił Karol Darwin. Twórca teorii ewolucji zawitał na wyspy podczas swojego kilkuletniego rejsu, w który wybrał się w latach 30. XIX wieku. Zetknął się tam z tak wieloma niespotykanymi nigdzie indziej gatunkami roślin i zwierząt, że potem często w swoich badaniach odwoływał się do tej podróży.

W ślady Darwina idą dzisiaj tysiące turystów, którzy co roku odwiedzają archipelag na Pacyfiku. Niestety przywożą pasażerów na gapę. Chodzi o pochodzące z południa komary z gatunku Culex quinquefasciatus, które przybywają na pokładach statków i samolotów. Naukowcy obawiają się, że obecność obcego gatunku może doprowadzić do katastrofy naturalnej, porównywalnej do tej, jaka pod koniec XIX wieku miała miejsce na Hawajach. Groźne owady zostały wówczas przywleczone w beczkach z wodą na pokładzie statków wielorybników. Ich aktywności przypisuje się zagładę wielu gatunków ptaków.

Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację