Reklama

Jak wynająć dobrego fachowca od remontu?

Malarz, glazurnik czy hydraulik może okazać się nieuczciwy. Warto więc zadać o kilka rzeczy,zanim wpuści się go do mieszkania

Publikacja: 05.04.2013 20:38

Dobry fachowiec jest na wagę złota, doskonale wiedzą to osoby, które choć raz remontowały mieszkanie i straciły wiele czasu na jego znalezienie. Nierzadko okazywali się jednak nieuczciwi lub nie aż tak dobrzy. Co wtedy?

Typowy przypadek. Młode małżeństwo odbiera klucze do mieszkania, wynajmuje fachowca od wszystkiego, daje zaliczkę i czeka, aż pomaluje ściany, ułoży glazurę i klepkę na podłodze.

Czas płynie, a końca nie widać. Mieszkanie, jak nie było wykończone, tak nie jest. Co zrobić z tzw. fachowcem? Przede wszystkim nie warto się spieszyć. Najlepiej zatrudnić osobę, która pracowała już u naszego znajomego, dając zlecenie osobie z ogłoszenia prasowego dużo ryzykuje się. Trzeba też spisać umowę o dzieło, w której dokładnie określi się rodzaj powierzonych tej osobie prac (również z czyjego materiału), termin ich wykonania, a także wysokość wynagrodzenia.

Najczęściej fachowiec żąda zaliczki (zwyczajowo wynosi ona od 10 —20 proc. wartości zamówionej pracy) najlepiej jednak jest umówić się z nim, że całość wynagrodzenia otrzyma po zakończeniu pracy, gdyż często trudno jest odzyskać pieniądze. Nie zawadzi zażądać dowodu osobistego, bo warto wiedzieć, gdzie osoba ta jest zameldowana,adres na jego pieczątce nie zawsze bowiem jest aktualny. W razie zaś konieczności wniesienia pozwu do sądu nie trzeba szukać adresu, na który wysłać wezwanie. Oczywiście umowa ustna jest również ważna, ale gdyby sprawa znalazła swój finał w sądzie, nie łatwo jest udowodnić, że treść umowy była taka a nie inna. Dla własnego bezpieczeństwa nie warto więc ryzykować.

Sprawa jest prosta, gdy fachowiec wszystko wykona dobrze i terminowo. Niestety bywa i tak, jak w wypadku tego młodego małżeństwa, mianowicie praca wykonana jest nieterminowo. Wówczas należy wręczyć fachowcowi oświadczenie (art. 635 kodeksu cywilnego), że odstępuje się od umowy, bo po stanie zaawansowania prac widać, że nie zostaną zakończone w terminie podanym w umowie. W razie zaś, źle wykonanej pracy, albo nie wedle umowy, można wezwać na piśmie do zmiany sposobu jej wykonania lub poprawienia i wyznaczyć w tym celu dodatkowy termin (art. 636 k. c.).

Reklama
Reklama

Po bezskutecznym jego upływie można od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie pracy lub dalsze jej wykonanie innej osobie na koszt i ryzyko nierzetelnego fachowca. Osoba pierwotnie wykonująca pracę ma wówczas prawo żądać oddania jej materiału lub wydania rozpoczętej pracy (gdy jest to możliwe), jeśli materiały z których je wykonano do niej należały. Gdy nie można dojść z taka osobą do porozumienia. Sprawa musi znaleźć swój finał w sądzie. Trzeba się jednak zastanowić czy wart jest skórka wyprawki. Długo czeka się bowiem na rozpatrzenie sprawy, koszty postępowania są również niekiedy wyższe, aniżeli wartość spornej pracy. Dlatego najlepiej przyjmować fachowca z głową i nie śpiesząc się.

Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Reklama
Reklama