Weinstein pojawił się w komisariacie po godzinie 7.25 miejscowego czasu (13.25 w Polsce). Od rana czekał tam na niego tłum dziennikarzy. Jak podkreśla BBC, ubrany był w nieoficjalny strój i miał przy sobie trzy książki, w tym jedną o reżyserze Elii Kazanie.
Weinstein został zwolniony za kaucją 1 mln dolarów. Zgodził się też na elektroniczny monitoring i pozostawanie w granicach stanów Nowy Jork i Connecticut, musiał oddać paszport. Sam producent nie komentuje sprawy, nie rozmawiał także z dziennikarzami stojącymi przed komisariatem. Komentarza odmówiła też rzeczniczka Weinsteina Juda Engelmayer oraz jego adwokat Benjamin Brafman.