– Firma Forticom jest właścicielem 70 proc. udziałów w Naszej-Klasie – potwierdził w rozmowie z „Rz” Maciej Popowicz, założyciel portalu. Nasza-Klasa to jedna z najpopularniejszych witryn internetowych w Polsce. Zarejestrowało się w nim już 14 milionów osób, ujawniając część danych osobowych.
Deklaracja Popowicza kładzie kres pojawiającym się od kilku dni spekulacjom o przejęciu Naszej-Klasy przez „inwestora ze Wschodu”. Według tych informacji za inwestorem miałyby stać rosyjskie służby specjalne zainteresowane przejęciem danych osobowych użytkowników Naszej-Klasy. – To bzdura. Na podobnej zasadzie można na przykład twierdzić, że Afrykańczycy podsłuchują rozmowy prowadzone na Gadu-Gadu, bo polski komunikator należy do firmy z RPA – dementuje Maciej Popowicz.
Mimo to sprzedaż Naszej-Klasy może budzić wątpliwości. Doszło do niej bowiem już 10 stycznia. Wtedy Forticom przejął 62 proc. udziałów. Część z nich odkupił od niemieckiego funduszu European Founders. Niemcy pierwsi dostrzegli w Naszej-Klasie potencjał i we wrześniu 2007 r. kupili 20 proc. udziałów. Twórca portalu stał się gwiazdą mediów, które ochrzciły go „najmłodszym milionerem w Polsce”. Także wtedy nie ujawniono wartości transakcji. Eksperci szacowali ją na 3 – 5 mln zł. – Wycena takiego serwisu jest bardzo trudna. Często zależy od wiary inwestora w przedsięwzięcie – komentuje Paweł Puchalski z Domu Maklerskiego BZ WBK. Z kolei według Adama Wysockiego z domu mediowego Starcom 70-proc. pakiet udziałów w Naszej-Klasie może być wart 150 – 200 mln zł. To oznacza, że wycena całego portalu może przekraczać obecnie nawet ok. 290 – 300 mln zł. – Ten serwis może zarabiać praktycznie tylko na reklamach, więc szacowana wartość spółki to w zasadzie wycena jej potencjału reklamowego – wyjaśnia Wysocki. Według firmy Polskie Badania Internetu w marcu portal odnotował ponad 7 mld odsłon.
Pięciomiesięczne ukrywanie informacji o transakcji dziwi ekspertów. – Polityka informacyjna Naszej-Klasy jest daleka od tradycyjnych form komunikowania z rynkiem – dyplomatycznie komentuje Magda Borowik, analityk IDC Polska.
– Komunikaty spółki powinny być jaśniejsze. Powstało wrażenie, że Nasza-Klasa wstydzi się nowego inwestora – dodaje. Gdy kilka dni temu w Internecie pojawiły się plotki o sprzedaży Naszej-Klasy, spółka dementowała te informacje.