Według aktualnych prognoz firmy polski rynek reklamy wzrośnie już tylko o 1,9 proc., do 7,27 mld zł. Jeszcze w grudniu firma spodziewała się wzrostu o 3,8 proc.
– Wcześniejsze, bardziej optymistyczne szacunki zostały zredukowane między innymi z powodu problemów finansowych na rynkach europejskich. Pomimo mniejszego ryzyka finansowej katastrofy w strefie euro prognozy gospodarcze dla Unii Europejskiej wciąż są mało optymistyczne – komentuje w raporcie Anna Marszalik-Kraszewska, p.o. dyrektora działu rozwoju badań w ZOG, i dodaje, że nie pozostaje to bez wpływu na sytuację w Polsce.
Na reklamę w telewizji powędruje o 1,1 proc. więcej niż rok wcześniej, a w Internecie: o 15 proc. więcej. Wydatki na promocje w kinach i radiu wzrosną o 3,7 proc., a na reklamę zewnętrzną: o 0,7 proc.
– Dzienniki i czasopisma będą notowały spadki przychodów z reklamy i obniżenie swoich udziałów w torcie reklamowym – dodają eksperci.
Mimo niepewnej sytuacji w całej gospodarce ZOG utrzymała prognozy dla globalnego rynku reklamy, który ma wzrosnąć o 4,8 proc., do 489 mld dol. – Szacunki te są wyższe o 0,1 pkt proc. od zakładanych w grudniu 2011 r. Skorygowane zostały również prognozy wydatków reklamowych w kolejnych latach – w 2013 r. spodziewany jest wzrost o 5,3 proc. (zmiana z 5,25 proc.), a w 2014 r. – 6,1 proc. (zmiana z 5,8 proc.) – podaje firma.