W samym II kwartale tego roku na globalny rynek trafiło 25 milionów tabletów – podał instytut ABI Research. Zainteresowanie coraz bardziej dostępnymi na rynku urządzeniami, w coraz bardziej przystępnych cenach, wcale więc nie maleje. 25 mln sztuk to bowiem o 36 proc. więcej niż w I kwartale i aż o 77 proc. więcej niż rok wcześniej.
Apple wciąż na czele
Produkujący i sprzedający elektroniczne gadżety z logo w kształcie jabłuszka koncern z Cupertino wciąż dominował na rynku – w II kw. zagarnął 69 proc. całej globalnej sprzedaży tabletów. – 17 mln sprzedanych iPadów w tym okresie to prawie tyle, ile wynosił cały globalny rynek sprzedaży tabletów w 2010 roku – zauważa Jeff Orr, dyrektor ABI Research ds. urządzeń mobilnych.
Jak dodają analitycy ABI Research, pomimo ograniczeń handlowych nałożonych na Samsunga w procesach z Apple'em (na rynku niemieckim i koreańskim), koreański koncern pozostał numerem dwa. Kolejne miejsca zajęły Amazon (producent Kindle Fire) oraz Asus. Najsłabiej w czołówce wypadł RIM (producent BlackBerry Play-Book), który odnotował spadki w porównaniu z poprzednim kwartałem. Samsungowi (8,1 proc. udziałów w rynku) oraz Asusowi (4 proc.) udało się poprawić wyniki w tym ujęciu czasu.
Zdaniem analityków, choć sprzedaż lidera rośnie, Apple odnotował w II kwartale w porównaniu z pierwszym 4-proc. spadek średnich przychodów ze sprzedaży jednego tabletu, a rok do roku spadek ten wyniósł prawie 20 proc. Ok. milion iPadów 2 został bowiem w tym czasie sprzedanych w ramach programu edukacyjnego (możliwość zakupowania urządzeń na preferencyjnych warunkach m.in. przez instytucje naukowe – red.).