Reklama
Rozwiń

Po ptaszyskach czas na świnie

Fiński producent gier Rovio Entertainment robi co może by udowodnić, że nie jest gwiazdą jednego przeboju. Dzisiaj do walki o rynek rusza gra Bad Piggies

Publikacja: 27.09.2012 12:15

Po ptaszyskach czas na świnie

Foto: Bloomberg

Nowa gra ze stajni Rovio Entertainment to swoista kontynuacja Angry Birds. W starym hicie gracz wcielał się w rolę „wściekłych ptaków", którym świnie ukradły jajka. Zadanie było proste. Trzeba było odzyskać stratę, co sprowadzało się do masakrowania zielonych świnek. Tym razem zmieniamy front i zamiast sympatycznych ptaszysk dostaniemy do sterowania... ich przeciwników.

Reklama
Reklama

Sukces Angry Birds przerósł oczekiwania wszystkich. W ciągu ostatnich trzech lat fiński produkt pożarł niezliczoną ilość życia milionom ludzi na całym świecie. Gra rzuciła rynek na kolana, a z małej spółki zmieniła Rovio Entertainment w giganta. Analitycy szacują, że firma jest obecnie warta od 6 do 9 mld dol. czyli niemal tyle samo, co ikona fińskiego przemysłu Nokia. Od powstania w 2009 r. gra Angry Birds była pobierana ponad 1 miliard razy. Z oficjalnych statystyk wynika, że jeszcze pod koniec 2011 r. w grę grało na co dzień około 200 mln osób. Blask Rovio Entertainment powoli jednak przygasa.

Amazing Alex, pierwsza gra Finów, która nie była powiązana z Angry Birds, błyskawicznie zdobyła pierwsze miejsce w rankingach pobrań. Na tym jednak skończył się jej sukces. Produkt nie okazał się aż takim hitem i równie szybko co się pojawił, spadł poza pierwszą 50. Podobny los spotkał Angry Birds Space. Najnowsza odsłona starego hitu spotkała się z ciepłym przyjęciem i szybkim zapomnieniem.

Takie wyniki nie dają powodu do optymizmu. Analitycy oceniają, że przed Rovio Entertainment nastały trudne czasy. Spółka desperacko potrzebuje nowego przeboju, który pozwoli jej wrócić na szczyt.

Reklama
Reklama

- Rovio potrzebuje nowego wielkiego hitu. W ciągu ostatnich kilku miesięcy możliwości spółki do wypracowywania zysków znacznie spadły – ocenił Tero Kuittinen, analityk z fińskiej spółki Alekstra.

Nowa gra ze stajni Rovio Entertainment to swoista kontynuacja Angry Birds. W starym hicie gracz wcielał się w rolę „wściekłych ptaków", którym świnie ukradły jajka. Zadanie było proste. Trzeba było odzyskać stratę, co sprowadzało się do masakrowania zielonych świnek. Tym razem zmieniamy front i zamiast sympatycznych ptaszysk dostaniemy do sterowania... ich przeciwników.

Sukces Angry Birds przerósł oczekiwania wszystkich. W ciągu ostatnich trzech lat fiński produkt pożarł niezliczoną ilość życia milionom ludzi na całym świecie. Gra rzuciła rynek na kolana, a z małej spółki zmieniła Rovio Entertainment w giganta. Analitycy szacują, że firma jest obecnie warta od 6 do 9 mld dol. czyli niemal tyle samo, co ikona fińskiego przemysłu Nokia. Od powstania w 2009 r. gra Angry Birds była pobierana ponad 1 miliard razy. Z oficjalnych statystyk wynika, że jeszcze pod koniec 2011 r. w grę grało na co dzień około 200 mln osób. Blask Rovio Entertainment powoli jednak przygasa.

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama