Konkurencyjna platforma nc+ czeka w tej sprawie na decyzję UEFA.
Całkowicie zablokować niemieckich kanałów nie można, bo zarówno z satelity Astra (w HD), jak i HotBird (w standardowej rozdzielczości) są nadawane w sposób niekodowany. W założeniu mają docierać do widza z Niemiec, ale można je odebrać także w Polsce.
Cyfrowy Polsat zapłacił za prawa do nadawania relacji z mistrzostw Euro, TVP odsprzedał tylko sublicencję na pokazanie 11 meczów, a sam zachował prawa do pozostałych, które w części nadaje wyłącznie w dodatkowo płatnych kanałach Polsat Sport 2 HD i Polsat Sport 3HD. Dlatego nie na rękę mu zapewne, że te same materiały dostępne są w eterze całkowicie za darmo.
Jak podał Press.pl, Cyfrowy Polsat usnął je w czwartek z listy kanałów, co w praktyce oznacza, że widzowie nadal mogą je oglądać, ale muszą je ręcznie wyszukać w dekoderze. To zajęcie czasochłonne. - Aktualnie stacje ZDF i Das Erste nie są dostępne na naszej liście kanałów. Stacje te nie są częścią naszej oferty – tłumaczy „Rz", tak samo jak „Pressowi", Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu.
Choć kanały ZDF i Die Erste zniknęły z listy stacji w Cyfrowym, wciąż są w nc+: -Słyszeliśmy o decyzji Cyfrowego Polsatu, u nas te kanały nadal można oglądać – czekamy na oficjalne stanowisko UEFA w tej sprawie – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska, rzeczniczka nc+. Nc+ się jednak w tej sprawie do UEFA nie zgłosiło, a Telewizja Polsat, która jest właścicielem praw, nie odpowiedziała nam na pytanie czy to zrobiła. – Jedynym nadawcą posiadającym prawa do nadawania Euro w Polsce jest Telewizja Polsat – napisał nam tylko Tomasz Matwiejczuk, Rzecznik Polsatu.
