Tyle są skłonni zapłacić za kontakt z żywym zwierzęciem Japończycy. W mieście Nagoja powstała nawet specjalna kawiarnia, w której na klientów czeka 18 królików.
W Japonii moda na restauracje albo bary ze zwierzętami nie jest niczym nowym, ponieważ mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni są bardzo spragnieni kontaktu ze zwierzętami domowymi. Lokatorzy mieszkań zwykle nie mogą trzymać w nich królików, psów czy kotów.
Chętnych do skorzystania z oferty kawiarni jest więc zaskakująco wielu, choć za samą rezerwację stolika trzeba zapłacić 9 dolarów. W Nagoi króliki to prawdziwe gwiazdy.
Z informacji wywieszonych na ścianach lokalu można się zorientować, które zwierzę dyżuruje danego dnia. Dorośli przyprowadzają dzieci, które bawią się z kicającymi leniwie po podłodze zwierzakami. Ale przytulanie się do królika to niejedyna atrakcja kawiarni.
Można tu też zjeść posiłek uformowany w kształt królika na talerzu o podobnej linii. Ale można też przynieść własnego pupila i w jego towarzystwie zjeść posiłek, przy okazji dając mu możliwość kontaktu z innymi przedstawicielami jego gatunku.