Reklama
Rozwiń

Tabletki na urodę

Chcąc zachować jędrną i młodą cerę, nie wystarczy regularnie wklepywać nawet najlepsze kremy i nakładać maseczki. Skórze potrzebna jest także regeneracja od wewnątrz a nie tylko od zewnątrz. Dlatego na rynku pojawiły się nutrikosmetyki, czyli kosmetyki w tabletkach. Czy łykanie ich zapewni młody wygląd?

Publikacja: 09.11.2009 00:06

Tabletki na urodę

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Współczesna kosmetologia co rusz sięga po nowe metody odmładzania i regeneracji skóry. Zewsząd bombardowani jesteśmy informacjami o nowych składnikach, zabiegach gwarantujących zachowanie ładnego, młodego wyglądu. Ponieważ krem już nie wystarcza, przemysł kosmetyczny poszedł o krok dalej, przygotowując nowe zestawy tzw. nutrikosmetyków, czyli preparatów w tabletkach zawierających składniki korzystnie wpływające na kondycję naszej skóry, włosów i paznokci. Kupić je można wyłącznie w aptekach, a przed zastosowaniem koniecznie należy się skontaktować z lekarzem dermatologiem lub internistą.

[srodtytul]Posiłek plus kapsułka [/srodtytul]

Wygląd skóry, włosów i paznokci jest odzwierciedleniem tego, co jemy. Za ich kondycję odpowiedzialne są bowiem witaminy i minerały, które dostarczamy organizmowi wraz z codzienną dietą. Jeśli dieta jest zbyt uboga w składniki odżywcze, organizm musi sobie radzić z niedoborami. W pierwszej kolejności dostarcza je więc do narządów, które utrzymują nas przy życiu. Dla innych może ich nie starczyć. Wówczas skóra przestaje być jędrna i odpowiednio nawilżona, a paznokcie i włosy stają się matowe i łamliwe.

– Przede wszystkim trzeba zmienić dietę. Jeśli to nie pomoże, do posiłków należy dołączyć suplementy diety w postaci nutrikosmetyków. Pamiętając jednocześnie, że tego typu preparaty są jedynie dodatkiem, a nie substytutem. A zawarte w nutrikosmetykach składniki są związkami syntetyzowanymi sztucznie i jedynie budową chemiczną odpowiadają tym naturalnym – podkreśla dr Danuta Nowicka, dermatolog.

[srodtytul]Łyknij kolagen [/srodtytul]

Co zawierają nutrikosmetyki, że mają tak zbawienny wpływ na kondycję naszej skóry, włosów i paznokci?

– Przede wszystkim substancje, które są odpowiedzialne za wychwytywanie wolnych rodników, czyli te, które spowalniają procesy starzenia się skóry. Na czele tej listy jest witamina A, która wspomaga też i reguluje inne procesy w organizmie, np. widzenie barw i rogowacenie naskórka – wylicza dr Danuta Nowicka.

Równie niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania skóry jest witamina E.

– Ma działanie nawilżające, odmładzające. Dodatkowo ogranicza stany zapalne oraz poprawia kondycję naczyń włosowatych – podkreśla dr Nowicka. W nutrikosmetykach zawarta jest również witamina C, która taka jak witamina A eliminuje wolne rodniki, tak jak E wzmacnia naczynia krwionośne i jednocześnie uczestniczy w syntezie kolagenu, pomaga zredukować zmarszczki i przebarwienia.

W składzie doustnych kosmetyków nie powinno zabraknąć także witamin z grupy B, które regulują łojotok, łagodzą trądzik, ograniczają stany zapalne skóry i błon śluzowych (np. tzw. zajady), przyspieszają wzrost włosów i paznokci oraz wspomagają przemianę materii. W preparatach walczących z objawami starzenia się skóry oprócz witamin znajdziemy również karotenoidy, flawonoidy, likopen oraz koenzym Q10.

Natomiast w preparatach poprawiających jędrność skóry i zmniejszających cellulit zawarte są przede wszystkim izoflawony. – To roślinne hormony zwane fitohormonami. Na czele tej listy są tzw. fitoestrogeny, które naśladują działanie estrogenów – niezbędnych żeńskich hormonów płciowych, których poziom wpływa na kondycję skóry – wyjaśnia dr Danuta Nowicka. Tego typu specyfiki bogate są również w kwas hialuronowy, aminokwasy niezbędne do budowy kolagenu i elastyny. W nutrikosmetykach, które mają za zadanie wzmacniać włosy i paznokcie, zawarte są głównie makro– i mikroelementy, takie jak siarka, krzem, cynk i wapń.

[srodtytul]Nie przedawkować[/srodtytul]

Łykanie tabletek nie zastąpi jednak zdrowego stylu życia. – Nałogowy palacz powinien najpierw rzucić palenie, a dopiero potem sięgać po suplementy niwelujące powstałe w organizmie szkody. Osoby nadużywające ekspozycji na słońce powinny najpierw zrezygnować z opalania, potem dostarczyć organizmowi potrzebnych składników – radzi dr Danuta Nowicka.

Każdy preparat w postaci tabletek, kapsułek lub proszku pełen jest konserwantów, barwników, sztucznych substancji nadających smak i zapach. – Najczęściej są to związki niepotrzebne organizmowi, a w nadmiarze wręcz szkodliwe. Większość z nich obciąża wątrobę i nerki, które muszą sobie poradzić z ich przetworzeniem i eliminacją – przestrzega specjalistka i radzi, by osoby, u których już stwierdzono schorzenia tych narządów, stosowanie nutrikosmetyków koniecznie skonsultowały z lekarzem. – Szczególnie niebezpieczne może się okazać nadużywanie preparatów zawierających substancje lipofilne, czyli rozpuszczalne w tłuszczach. Związki te kumulują się w organizmie, prowadząc do zaburzeń funkcji przewodu pokarmowego, wypadania włosów, a nawet toksycznego uszkodzenia wątroby, wzroku i układu moczowego – przestrzega dr Danuta Nowicka.

Marchewkowy kolor skóry u osób stosujących suplementację beta-karotenu pojawia się dopiero wówczas, gdy wątroba, przeładowana jest tym związkiem i nie radzi sobie z jego metabolizmam i wydalaniem. – Tego typu przedawkowanie łatwo zaobserwować. Objawy nadmiaru innych związków mogą być trudne do uchwycenia i długo pozostawać niezdiagnozowane. A przecież mają wpływ na podstawowe procesy życiowe organizmu – wyjaśnia dr Danuta Nowicka.

Nawet uważana do tej pory za bezpieczną sztuczna witamina C stosowana w nadmiarze może wywoływać nudności, biegunkę, wymioty, a u osób mających problemy z nerkami przyspiesza tworzenie się kamieni. Zdaniem lekarzy szczególnie niebezpieczne dla naszego zdrowia może się okazać przyjmowanie kilku preparatów jednocześnie, np. na piękną skórę, piękne włosy i „naturalną” opaleniznę. Wówczas łatwo o przedawkowanie nie tylko witamin, ale i niebezpiecznych związków.

Ze szczególną ostrożnością nutrikosmetyki powinny przyjmować osoby ze skłonnością do alergii. – Każda substancja wprowadzana do organizmu może się stać przyczyną odczynu anafilaktycznego, niebezpiecznego dla zdrowia, a nawet życia. Uczulają najczęściej barwniki, konserwanty i tzw. zaróbki, czyli podłoża do wytwarzania produktów – wyjaśnia dr Danuta Nowicka. Alergia może być również spowodowana krzyżową reakcją z innymi stale stosowanymi lekami. – Osoby przyjmujące leki nasercowe, przeciwcukrzycowe czy też uspokajające przed wprowadzeniem suplementacji powinny się skonsultować z lekarzem – radzi specjalistka, dodając, że dobrze dobrana suplementacja może ograniczyć ilość stosowanych do tej pory leków. – Osoby cierpiące na cukrzycę powinny przyjmować wyższe dawki witamin z grupy B ułatwiające metabolizm glukozy – zauważa dr Danuta Nowicka.

[srodtytul]Dieta na urodę[/srodtytul]

Współczesna medycyna po okresie zachwytu suplementacją powoli wraca do źródeł, polecając witaminy w ich naturalnej postaci. Objawy deficytu wszystkich związków odżywczych są znane i łatwe do rozpoznania. – Osoba skarżąca się na kruche, łamliwe włosy powinna przede wszystkim wzbogacić swoją dietę o pestki dyni, słonecznika, natkę pietruszki, ryby morskie i inne źródła żelaza, krzemu i siarki. Dopiero gdy dieta nie wystarczy, zalecamy suplementację potrzebnych składników – mówi dr Danuta Nowicka.

Dla osób cierpiących na cellulit podstawą powinny być dobrze dobrany wysiłek fizyczny, masaże, dieta bogata w składniki decydujące o kondycji naczyń krwionośnych, dopiero w ostatniej kolejności dodajemy nutrikosmetyki wspomagające eliminację problemu. Osoby żyjące w ciągłym biegu i napięciu, zamiast sięgać od razu po syntetyczne mikroelementy, powinny czerpać je ze źródeł naturalnych – orzechów, migdałów, ciemnego pieczywa i kasz. Najczęściej stosowane w suplementacji antyoksydanty, czyli witamina C, likopen, selen, powszechnie występują w produktach pochodzenia roślinnego, łatwo dostępnych w naszej strefie klimatycznej. – Może zatem warto przed sięgnięciem po pudełko z tabletkami urody rozważyć bilans zysków i strat – pointuje dr Danuta Nowicka.

Współczesna kosmetologia co rusz sięga po nowe metody odmładzania i regeneracji skóry. Zewsząd bombardowani jesteśmy informacjami o nowych składnikach, zabiegach gwarantujących zachowanie ładnego, młodego wyglądu. Ponieważ krem już nie wystarcza, przemysł kosmetyczny poszedł o krok dalej, przygotowując nowe zestawy tzw. nutrikosmetyków, czyli preparatów w tabletkach zawierających składniki korzystnie wpływające na kondycję naszej skóry, włosów i paznokci. Kupić je można wyłącznie w aptekach, a przed zastosowaniem koniecznie należy się skontaktować z lekarzem dermatologiem lub internistą.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem