Chętnych na turystyczne wycieczki „ogórkami" z lat 60. nie brakowało. – Chcemy przeżyć przygodę. Nie znamy dobrze Pragi, a jazda tym autobusem to prawdziwa frajda. Żal nie skorzystać z takiej okazji. Upał  nie jest nam straszny – mówiło przed rozpoczęciem podróży małżeństwo z Woli.

„Ogórek" ruszył z pl. Teatralnego, dalej Wisłostradą, mostem Poniatowskiego, przez Saską Kępę, Grochów, na Szmulki, i Nową Pragę, gdzie wzbudzał zainteresowanie przechodniów.  A przewodnik Michał Pilch pokazywał wycieczkowiczom mało znane obiekty, m.in. drewniane kamienice na Małej czy Kawęczyńskiej, i opowiadał o faktach, które znają tylko historycy i varsavianiści. – Interesuję się Pragą. Mam publikacje na temat jej historii – tłumaczył. – Bardzo nam się spodobało. Nawet mój 1,5-roczny synek się nie nudził – mówiła Maja, mama małego Eryka.

Organizatorzy skupieni wokół portalu www.welovewarsaw.pl zapowiadają kolejne podobne wycieczki jeszcze w tym roku.