Jej projektantami są architekci z wrocławskiego AA Studio. Wrocławianie znaleźli inspiracje na Podlasiu. - Połączyliśmy lokalną architekturę historyczną z twórczością ludową - wyjaśniał architekt Sebastian Bieganowski podczas prezentacji projektu na II edycji Targów Etnokolekcja w Muzeum Etnograficznym w Warszawie.
Ażurowe ściany biblioteki nawiązują do tradycyjnej podlaskiej wycinanki. Natomiast całe założenie do pałacu Branickiego, jednego z najbardziej charakterystycznych zabytków miasta. Podobnie jak pałac, gmach biblioteki wzniesiono na planie litery U, wytyczonym przez trzy skrzydła.
Na tym kończą się historyczne podobieństwa, bo Pałac Branickich reprezentuje styl barokowy, a biblioteka Politechniki Białostockiej ma nowoczesną bryłę, skomponowaną z połączonych prostopadłościanów. Środkowa część biblioteki jest przeszklona, więc rozległy wejściowy dziedziniec płynnie łączy się z holem wejściowym. Boczne skrzydła mają masywną żelbetonową konstrukcję o ażurowej elewacji z powtarzającym się motywem wycinanki. Wycinanki na ścianach wykonano z prefabrykatów betonowych o rozmiarach 2x2 m. Spełniają funkcję nie tylko dekoracyjną, ale również chronią wnętrza przed nadmiernym nasłonecznieniem. Utrzymane są w szarej tonacji. Projektanci tłumaczą, że najwcześniejsze papierowe ludowe wycinanki także nie były kolorowe.
Budynek usytuowany na zbiegu ulicy Zwierzynieckiej i Świerkowej, w sąsiedztwie Lasu zwierzynieckiego w Białymstoku, pełni rolę symbolicznej bramy campusu politechniki.
Moda na ludowe wycinanki w polskim designie i architekturze trwa. W ubiegłym roku wielki sukces odniósł Pawilon Polski na EXPO w Szanghaju zaprojektowany przez Wojciecha Kakowskiego, Marcina Mostafę i Natalię Paszkowską. Inspirowała go również wycinanka. Konstrukcja z drewnianych ażurowych paneli odwoływała się do ludowych tradycji, lecz wzory wycinano przy użyciu lasera.