Reklama

Zaskakująco wielkanocne Yolo

Szef działu kultury redaktor Jacek Lutomski zasugerował, by sobotni słowniczek był wielkanocny

Publikacja: 29.03.2013 21:36

„Niezłe jajo", pomyślałem, zdając sobie sprawę, że zazwyczaj, jak to w slangu bywa, koncentruje się on raczej na sprawach niecenzuralnych, te zaś do świąt nie pasują.

Nie udało mi się znaleźć w slangu niczego, co wprost nawiązuje do Wielkanocy i zmartwychwstania. Przypomniałem sobie jednak pominięte kiedyś Yolo. Sieć szybko łączy to hasło z Mae West, amerykańską aktorką żyjącą w latach 1893–1980, również scenarzystką i symbolem seksu. Chociaż niektóre źródła kojarzą powiedzenie ambitniej, a mianowicie z Johannem Wolfgangiem Goethe, który w wersji niemieckiej użył go w sztuce „Clavigo". Również w tej wersji językowej zostało wykorzystane jako tytuł jednego z utworów Johanna Straussa II.

Oczywiście dla młodszych fanów istotniejsze jest to, co zrobił raper Drake, wpisując „Yolo" w tekst przeboju „Motto". Stał się tak popularny, że trafił do słownika Twittera, a są też graffiti tej treści. Aktor Zac Efron, znany z „High School Musical", zrobił sobie nawet taki tatuaż.

Gdybyście chcieli Państwo się dowiedzieć, co znaczy „Yolo" w sposób wyczerpujący, powinniście posłuchać innego rapera – Lacrae, który w songu „No Regrets" rzecz wyjaśnił.

Wyręczając go, ujawnię, że to skrót od anglojęzycznego „You Live Only Once", czyli „Żyje się tylko raz".

Reklama
Reklama

Wielkanocnie dodam, że potem można już tylko liczyć na zmartwychwstanie.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama