Braunek podziękowała w liście za wsparcie okazane jej podczas choroby oraz poinformowała o planach założenia funduszu pomocy osobom chorym onkologicznie oraz centrum informacji i studiów nad holistycznym podejściem w medycynie.
"Jestem głęboko poruszona niezwykle życzliwą reakcją z jaką spotkał się list informujący o mojej chorobie i prośba o wsparcie finansowe na dalsze leczenie w specjalistycznej klinice w Niemczech, która poza najlepszymi metodami medycyny zachodniej, oferuje również mądrość tradycyjnej medycyny wschodniej. Takie holistyczne podejście do chorego daje największe szanse na wyleczenie, więc jestem szczęśliwa, że dzięki hojności wielu ludzi, otwiera się przede mną ta możliwość. Jestem za to bardzo wdzięczna. Pomyślałam, że jeśli uzbiera się więcej pieniędzy niż to, co ja potrzebuję na kurację, to powołamy fundusz pomocy osobom chorym onkologicznie oraz centrum informacji i studiów nad holistycznym podejściem w medycynie, która leczy całego człowieka, a nie tylko jego organy i choroby. Tego się nauczyłam od mojej choroby, tego jest mi w Polsce bardzo brak. Życzę każdemu przede wszystkim zdrowia, pogody ducha oraz uśmiechu, który jest najlepszym lekarstwem w życiu!" – napisała Małgorzata Braunek.
Rodzina aktorki pogrążona jest w żałobie. Andrzej Krajewski poinformował, że wypełni wolę aktorki oraz zobowiązał się do zwrotu pieniędzy osobom, które będą chciały odzyskać darowizny pierwotnie przeznaczone na leczenie Małgorzaty Braunek.
"Dla osób pragnących odstąpić od darowizny, która pierwotnie miała służyć tylko leczeniu Małgosi, istnieje możliwość zwrotu pieniędzy po wypełnieniu formularza na stronie www.kanzeon.pl. Znajduje się tam również uchwała Zarządu Kanzeon, dotycząca darowizn zdeponowanych na specjalnym koncie Związku na leczenie Małgosi." – napisał Andrzej Krajewski.