Auto dostawcze
W przypadku samochodów dostawczych zadanie również nie jest proste. Przedsiębiorcy mogą dowolnie przebierać w pojazdach różnych rozmiarów i rodzajów. Jeśli auto będzie eksploatowane głównie w warunkach miejskich i będzie służyć do przewozu niewielkich bagaży lub drobnych towarów, warto zastanowić się nad małym autem miejskim w odmianie transportowej, przykładowo dwuosobową Toyotą Yaris, Oplem Corsą Van lub autem typu kombivan, np. Ford Transit Courier, zbudowanym na bazie samochodu segmentu B, ale znacznie wyższym i pojemniejszym. Wtedy koszty eksploatacji będą niskie, a jazda i parkowanie w mieście znacznie łatwiejsze.
Jeśli jednak potrzebujemy auta typowo dostawczego, który przewiezie niemal każdy rodzaj towaru, należy zdecydować się na większy furgon, taki jak Toyota Hiace czy Fiat Ducato. Tego rodzaju pojazdy występują z szeroką ofertą długości i szerokości nadwozia, a nawet jako same podwozia do zabudowy z kabiną. Dostępne są również typowo pasażerskie odmiany takich samochodów, również luksusowe, którymi nie powstydzimy się odebrać delegacji z lotniska, a które świetnie posłużą nam także na wakacjach z rodziną – patrz Mercedes Klasy V. Każdy może wybrać coś dla siebie. Gdy mamy zamiar użytkować pojazd poza utwardzonymi drogami, warto zastanowić się nad napędem 4x4. Jeśli teren jest rzeczywiście trudny, np. plac budowy, powinniśmy zainteresować się samochodem typu pick-up (np. Toyota Hilux, Mitsubishi L200), którym dojazd w niedostępne miejsce nie będzie stanowić problemu. W dodatku dysponuje on dużą skrzynią ładunkową, którą można zabudować.
Rodzaj napędu
Zakup auta do firmy nie wymaga od nas tylko wyboru rodzaju nadwozia czy jego wersji wyposażenia. Następnym zagadnieniem, które należy dokładnie przeanalizować, jest jego źródło napędu. Przeważnie auta firmowe są często i intensywnie użytkowane, ich roczne przebiegi są znaczne, więc najodpowiedniejszym silnikiem wydaje się być diesel, ale nie do końca.