Muzyka filmowa
Ennio Morricone „Quentin Tarantino's The Hateful Eight", Decca/Universal, CD, 2015

Zanim nowy film Quentina Tarantino „Nienawistna ósemka" trafi do polskich kin 15 stycznia, już można posłuchać soundtracku. Kompozytorem jest Ennio Morricone, jeden z najsłynniejszych twórców muzyki filmowej znany z westernów Sergio Leone, z „Niebiańskich dni" (reż. Terrence Malick), „Misji" (Roland Joffe), „Nietykalnych" (Brian de Palma) czy „Cinema Paradiso" (Giuseppe Tornatore). Kto polubił nastrojowe, słodkie tematy Morricone z tamtych filmów, może być zaskoczony. W „Nienawistnej ósemce" muzyka jest bardzo dynamiczna, a może się zdarzyć, że podskoczymy z wrażenia i to nie tylko przy pierwszym słuchaniu.
Album otwiera mroczny temat przewodni „L'ultima diligenza di Red Rock" powtarzający się w kilku wersjach. Morricone z wprawą pociąga za sznurki naszych emocji. Już w pierwszej minucie tajemniczy motyw wywołuje mrowienie na skórze, a potem napięcie rośnie. Gra Czeska Narodowa Orkiestra Symfoniczna, nagrań dokonano w Pradze. Partie solowe na trąbce wykonuje Jan Hasenöhrl, znany czeski muzyk działający na polu symfonicznym i jazzowym. Kompozytor zastosował kontrasty, jakie może zapewnić tylko orkiestra symfoniczna – od subtelnych głosów obojów do tutti z potęgą sekcji instrumentów smyczkowych (mruczące kontrabasy) i instrumentów dętych.
Atutem albumu są dialogi, a w filmach Tarantino, ważne jest nie tylko każde słowo, ale i jak zostało wypowiedziane. Samuel L. Jackson jako Major Marquis Warren, Kurt Russell jako John Ruth vel „Szubienica" czyli łowcy nagród prowadzą dysputy, które zapewne staną się kultowymi. Jednak to rola zbiegłej przestępczyni Daisy Domergue (znakomita Jennifer Jason Leigh) przykuje uwagę słuchaczy albumu. Akompaniując sobie na gitarze śpiewa piosenkę. Jak zakończy ten popis Mr. Szubienica, niech pozostanie tajemnicą dla czytelnika. Choć na chwilę.