Reklama
Rozwiń
Reklama

Wojownik z torebki

Chihuahua służą najczęściej jako maskotki zamożnych pań. Ale amerykańscy filmowcy uznali, że to pieski stworzone do grania ról pierwszoplanowych

Publikacja: 10.12.2009 21:25

Wojownik z torebki

Foto: HBO

Drobne czworonogi ze spiczastą mordką i sterczącymi uszami doskonale mieszczą się do damskiej torebki. Można trzymać je w dłoni, prezentując niczym okazałą biżuterię. Internet pełen jest zdjęć gwiazd z pupilkami pod pachą – z chihuahua chętnie pozują Paris Hilton, Madonna, Paula Abdul, Sharon Osborne. Swoją ulubienicę o imieniu Choo Choo miała nawet Marilyn Monroe.

Twórcy amerykańskiej komedii przygodowej postanowili wykorzystać ten fenomen. Bohaterką filmu „Chihuahua z Beverly Hills” uczynili rozpieszczoną suczkę Chloe, która wiedzie beztroskie, pełne luksusu życie u boku swojej pani Viv (Jamie Lee Curtis). Kiedy opiekunka wyjeżdża służbowo do Europy, zostawia Chloe pod okiem siostrzenicy. Rezolutna dziewczyna zabiera psa ze sobą na wakacje do Meksyku. Ta wyprawa sprawi, że mały piesek w końcu pozna prawdziwe życie. Chloe ucieknie z hotelu, a potem zostanie porwana przez organizatorów psich walk. Małej chihuahua z pomocą pośpieszą nowi przyjaciele, m.in. owczarek niemiecki, który doświadczenie zdobywał, pracując w policji...

Przy realizacji filmu pracowało ponad 200 psów pod okiem 60 treserów. Wykorzystano efekty specjalne i animacje komputerowe. Ekipa pojechała kręcić zdjęcia do Meksyku. Wszystko po to, by z rozmachem zrealizować pogodną familijną historię. Jak zapewniają producenci, opowieść ma też walory edukacyjne – pokazuje, że nie powinniśmy oceniać nikogo po pozorach. Chihuahua bywają rozpieszczone, ale mają bardzo silny charakter i wojownicze usposobienie.

j.rz.

[b][i][i]Chihuahua z Beverly Hills

Reklama
Reklama

Drobne czworonogi ze spiczastą mordką i sterczącymi uszami doskonale mieszczą się do damskiej torebki. Można trzymać je w dłoni, prezentując niczym okazałą biżuterię. Internet pełen jest zdjęć gwiazd z pupilkami pod pachą – z chihuahua chętnie pozują Paris Hilton, Madonna, Paula Abdul, Sharon Osborne. Swoją ulubienicę o imieniu Choo Choo miała nawet Marilyn Monroe.

Twórcy amerykańskiej komedii przygodowej postanowili wykorzystać ten fenomen. Bohaterką filmu „Chihuahua z Beverly Hills” uczynili rozpieszczoną suczkę Chloe, która wiedzie beztroskie, pełne luksusu życie u boku swojej pani Viv (Jamie Lee Curtis). Kiedy opiekunka wyjeżdża służbowo do Europy, zostawia Chloe pod okiem siostrzenicy. Rezolutna dziewczyna zabiera psa ze sobą na wakacje do Meksyku. Ta wyprawa sprawi, że mały piesek w końcu pozna prawdziwe życie. Chloe ucieknie z hotelu, a potem zostanie porwana przez organizatorów psich walk. Małej chihuahua z pomocą pośpieszą nowi przyjaciele, m.in. owczarek niemiecki, który doświadczenie zdobywał, pracując w policji...

Reklama
Kultura
„Halloween Horror Nights”: noc, w którą horrory wychodzą poza ekran
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Kultura
Nie żyje Elżbieta Penderecka, wielka dama polskiej kultury
Patronat Rzeczpospolitej
Jubileuszowa gala wręczenia nagród Koryfeusz Muzyki Polskiej 2025
Kultura
Wizerunek to potęga: pantofelki kochanki Edwarda VIII na Zamku Królewskim
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Kultura
Czytanie ma tylko dobre strony
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama