Sztuka w różowym makijażu

Szczecin. Trwa 6. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Wizualnej inSPIRACJE. Jego temat: "Glamour. Pochwała piękna".

Aktualizacja: 20.03.2010 10:01 Publikacja: 18.03.2010 18:10

Happening stylisty Andrzeja Sobolewskiego polegający na strzelaniu farbą do sukienek

Happening stylisty Andrzeja Sobolewskiego polegający na strzelaniu farbą do sukienek

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

W mieście rządzi róż. Wściekle różowe billboardy prowadzą na nadbrzeże Odry, gdzie ustawiono festiwalowe miasteczko. Już z daleka widać trzy gigantyczne białe pawilony wzniesione tuż nad rzeką. Cztery tysiące metrów kwadratowych, żeby pierwsze polskie spotkanie plastyki, mody i designu odbyło się w komfortowych warunkach.

[srodtytul] Szok zaprogramowany [/srodtytul]

Zaczęło się strzelaniną. W przededniu wernisażu fotografka Zuza Krajewska i stylista Andrzej Sobolewski chwycili za broń. Mierzyli do… sukienek naszych znanych projektantów – Gosi Baczyńskiej, Ani Kuczyńskiej i Maldorora. Za naboje posłużyły kulki z farbami. Początkowo białe kreacje po kilkunastominutowej kanonadzie ociekały różnobarwnymi kleksami. Zostały jako dowód rzeczowy, że stylista i fotograf mają wiele do powiedzenia w świecie współczesnego designu.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/temat/272170.html]Czytaj specjalny dodatek "Rzeczpospolitej"[/link][/wyimek]

Takie preludium zapowiadało dalsze zaskoczenia. Istotnie, w tym roku czterodniowe artystyczne święto nad Odrą ma nietypowy profil. Prowokuje pytania: w jaki sposób, na jakich płaszczyznach ubiór wiąże się ze sztuką? Czy w ogóle dziś można rozgraniczyć modę od twórczości plastycznej?

Organizatorzy festiwalu dostarczyli widzom wiele dowodów na to, że współcześnie pojęcie sztuki rozciągnęło się na inne dziedziny, kiedyś uważane za rzemiosło, rozrywkę bądź… ekstrawagancję.

W programie inSPIRACJI 2010 wśród prawie 30 indywidualnych prezentacji są pokazy mody, popisy DJ i Drag Show; są artyści z najwyższej światowej półki i debiutanci, którzy przeszli przez konkursowe sito.

O tym, że ma być szokująco, wymownie świadczy kolor przewodni imprezy: wściekły, jadowity róż. Tandeta? Skąd, tej barwy od dawna nie wstydzą się salony. W festiwalowym miasteczku też jej pełno. Choćby w dokonaniach duetu Eva & Adele. Po raz pierwszy słynna niemiecka para uprawiająca living art pojawiła się w Polsce na żywo oraz na okładkach kilkudziesięciu najważniejszych światowych pism. Warto dodać – własnoręcznie przez nich wykonanych.

Przedstawiony w Szczecinie cykl "Mediaplastic" (1989 – 2000) składa się z około setki rysunków imitujących pierwsze strony popularnych periodyków. Na każdym – Eva & Adele w nieprawdopodobnych, celowo kiczowatych, kreacjach, które sami projektują. Obserwowałam ich podczas przygotowań do wystawy. Obydwoje ogoleni na łyso, w krzykliwych makijażach, identycznych dopasowanych kostiumikach, w botkach na wysokich obcasach. Zachowywali się z rozbrajającą naturalnością. Co w tym dziwnego? Tylko tyle, że Eva jest płci męskiej…

Parze nie chodzi o zgryw. Poprzez bliźniaczą stylizację chcą podkreślić, że sztuka nie ma płci. Poza tym, że twórczość jest życiem, a życie – kreacją.

[srodtytul]Kości zostały rzucone [/srodtytul]

Odcienie różu i amarantu świecą także w projektach Karima Rashida, jednego z najbardziej wziętych projektantów świata lubującego się w formach płynnych, organicznych, zarazem wyraźnie sztucznych, plastikowych. Prace tego pochodzącego z Egiptu designera atakują wzrok, lecz nie drażnią. Wyglądają jak bajeczne rzeźby, nie zaś jak nadające się do użytku przedmioty. Tymczasem są całkiem praktyczne. No, może z wyjątkiem pantofli z obcasem wzdłuż podeszwy.

Modele Rashida dowodzą, że całkowicie zmieniło się tradycyjne pojmowanie wyrafinowanej estetyki i kiczu. W innych szczecińskich wystawach ujawnia się jeszcze jeden istotny problem. Dotyczy ideału ciała i współczesnych wyobrażeń piękna. Czy dziewczyna -szkielet ważąca 32 kilo stanowi wzorzec urody? Niemiecka fotografka Ivonne Thein za pomocą komputera wykreowała chudzielce, które kiedyś wzbudzałyby litość lub obrzydzenie. Dziś wiele kobiet głodzi się dla takiego wyglądu. A choć anoreksji wypowiedziano walkę, niełatwo ją wygrać: nastolatki biorą przykład z topowych modelek.

Kilka z tych gwiazd można zobaczyć w Szczecinie – na fotografiach. Pojawiają się m.in. na zdjęciach wybranych do największej i moim zdaniem najważniejszej festiwalowej ekspozycji zatytułowanej "Fashion invasion. Współczesna moda i fotografia z Polski" (przygotowanej przez kuratora Adama Mazura). Wymiar sztuki nadają często ubiorom fotografowie, styliści, autorzy sesji. Dowodem – prace Szymona Rogińskiego i Katarzyny Korzenieckiej: konstrukcje przestrzenne ulepione ze zdjęć ubrań. Albo surrealistyczne kolaże Marka Adamskiego, "odjechane" kadry Zuzy Krajewskiej i Bartka Wieczorka, poetyckie wizje Magdy Łuniewskiej…

Dodam jeszcze, że tegoroczne inSPIRACJE wyszły poza granice kraju: w programie – wycieczka do berlińskiej Fundacji Helmuta Newtona. Przecież to tylko godzina drogi! A Ked Olszewski, koordynator szczecińskiego przedsięwzięcia, potrafi to wykorzystać.

[i] Festiwal trwa do 21 marca; wystawy – do 25 marca[/i]

[b] [link=http://www.rp.pl/temat/272170.html]Czytaj specjalny dodatek "Rzeczpospolitej"[/link]

[link=http://inspiracje.art.pl/]inspiracje.art.pl[/link][/b]

W mieście rządzi róż. Wściekle różowe billboardy prowadzą na nadbrzeże Odry, gdzie ustawiono festiwalowe miasteczko. Już z daleka widać trzy gigantyczne białe pawilony wzniesione tuż nad rzeką. Cztery tysiące metrów kwadratowych, żeby pierwsze polskie spotkanie plastyki, mody i designu odbyło się w komfortowych warunkach.

[srodtytul] Szok zaprogramowany [/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"