Do naszych czasów zachowało się prawie 90 proc. murów i trochę sklepień. W latach 50. starania o odbudowę Krzyżtoporu rozpoczął prof. Alfred Majewski‚ kierujący odnową Wawelu. W PRL nic nie wyszło. Do idei wrócił dr Jan Kurek ze Stowarzyszenia Krzewienia Tradycji i Opieki nad Zamkiem Krzyżtopór, które chce przejąć zamek w dzierżawę. – Naszym celem jest rewitalizacja obiektu.
To rodzi opór konserwatorów i historyków sztuki – mówi Kurek.– Pomiędzy totalną odbudową a odbudową fragmentów jest wiele możliwości – wyjaśnia Janusz Cedro‚ świętokrzyski konserwator zabytków. Jego urząd zezwolił ostatnio na zabezpieczenie techniczne ruin. Stowarzyszenie monitowało w tej sprawie wszystkie urzędy‚ z Ministerstwem Kultury włącznie.
– Stowarzyszenie od roku nie zrobiło nic. Chcą tylko wziąć zamek i mieć dochody z biletów. My go zabezpieczamy – mówi Marek Staniek‚ wójt Iwanisk – gminy‚ która jest właścicielem zamku. – Na zlecony przez nas projekt mamy nadzieję uzyskać kilkanaście milionów z regionalnego programu operacyjnego.Jest zatem nadzieja‚ że resztki zamku się nie zawalą.