Dla sąsiadów

Planiści Ursynowa chyba naczytali się Kafki. Co krok napotyka się tu zasadzkę, krzywe architektoniczne lustro, ulicę, która nagle się kończy. To oni winni są mojego 40-minutowego spóźnienia do restauracji Sapori d’Italia.

Publikacja: 27.12.2007 16:46

Dla sąsiadów

Foto: Rzeczpospolita

Sapori d’Italia mieści się przy ul. Dembego 10. Miałam nawet ulotkę informacyjną z planem, jak do niej dotrzeć. Właściciel nie umieścił jednak na swoim szkicu marketu Tesco, więc kluczyłam 40 minut po Kabatach, by u celu stwierdzić, że już raz tę drogę przez mękę odbyłam.

Niegdyś przy Dembego 10 (ulica Dembego ma trzy niezależne odcinki) mieściła się bowiem restauracja Pastis. Widać, kuchnia francuska nie przyjęła się w okolicy. Za to kuchnia włoska przyjmie się w Polsce wszędzie – od Nowego Targu po Sopot.

Menu w Sapori d’Italia jest zwyczajne, ogólnowłoskie z akcentami sycylijskimi. Poziom kuchni – przeciętny. To lokalna jadłodajnia, gdzie można wpaść na szybki obiad albo romantyczną kolację na osiedlu. Znajdziemy tu śródziemnomorski klimat, także dzięki temu, że zachowano wystrój po Pastisie. Właściwie nic się nie zmieniło – tak samo jak przedtem nawet w łazience pachnie lawendą.

Z tego, co pamiętam, była nawet w karcie podobna, całkiem smaczna sałata ze szpinaku z boczkiem (18 zł), teraz dodano do niej orzechy. Zupa z cukinii z migdałami i kiełkami słonecznika (10 zł), nowość w karcie, miała tak dojmujący smak kostki rosołowej, że nie byłam w stanie jej zjeść.

Pogryzając domową foccacię, czyli podpłomyk z rozmarynem (7 zł), czekałam na dalszy ciąg. Na miejscu robione kopytka – czyli gnocchi w sosie śmietanowym z parmezanem i świeżymi szparagami (22 zł) – okazały się daniem delikatnym, aż muślinowym. Gęsty sos skrywał cząstki jędrnych warzyw, ale wolałabym, aby porcja była o połowę mniejsza – wtedy raczej doceniłabym subtelność, niż znudziła się brakiem wyrazistości. Najlepsze wrażenie zrobiły na mnie kotleciki jagnięce z kostką podane z karmelizowaną gruszką i żurawiną (42 zł). To kwestia osobistych upodobań – lubię mięso łączone z owocami, ale też jagnięcina zrobiona została bardzo przyzwoicie – była soczysta i miękka.

Sapori d’Italia to dobry wybór, jeśli jesteście w pobliżu. Nie ma charakteru prawdziwej włoskiej trattorii, ale jest miejscem ciepłym i przyjaznym. Można tu zjeść posiłek niekoniecznie zapadający głęboko w pamięć, ale przyrządzony wystarczająco dobrze, by tu wrócić – będąc w okolicy oczywiście. Dla mieszkańców Kabat to na pewno adres wart zapamiętania.

Dorada po sycylijsku z pomidorami 45 zł

Panna cotta 12 zł

Rachunek 75 zł

Sapori d’Italia, ul. Dembego 10 lok. U5, wjazd od ul. Relaksowej (przedłużenie ul. Rosoła), tel. 022 406 20 37, www.sapori-ditalia.pl, czynne codz. w godz. 9.30-22; można płacić kartą

Sapori d’Italia mieści się przy ul. Dembego 10. Miałam nawet ulotkę informacyjną z planem, jak do niej dotrzeć. Właściciel nie umieścił jednak na swoim szkicu marketu Tesco, więc kluczyłam 40 minut po Kabatach, by u celu stwierdzić, że już raz tę drogę przez mękę odbyłam.

Niegdyś przy Dembego 10 (ulica Dembego ma trzy niezależne odcinki) mieściła się bowiem restauracja Pastis. Widać, kuchnia francuska nie przyjęła się w okolicy. Za to kuchnia włoska przyjmie się w Polsce wszędzie – od Nowego Targu po Sopot.

Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady
Kultura
Jeff Koons, Niki de Saint Phalle, Modigliani na TOP CHARITY Art w Wilanowie