„Mam 11 lat — mruknęła nieuprzejmie Martine. — Niech pan nie mówi do mnie tak, jakbym miała pięć. Twarz Aleksa przybrała przebiegły wyraz. Dobra — zmienił ton. — Jeśli w ten sposób chcesz ze mną pogrywać... Nie natrafiłaś przypadkiem na białą żyrafę w Sawubonie, Martine?” Wartka, pełna zwrotów akcji książka opowiada o przemierzającej Afrykę Angielce Martine Allen. Dziewczynka spotyka zwierzę, z którym przyjaźń, według lokalnych legend, daje władzę nad innymi zwierzętami. Czy biała żyrafa naprawdę istnieje? W tej powieści z pewnością, dodając smutnej rzeczywistości pełnej kłusowników i przemocy wobec przyrody odrobinę optymistycznej baśniowości.
Malownicze krajobrazy dzikiej Afryki, jadowite węże przyczajone w trawie, historie mieszkańców Czarnego Lądu - wszystko opisane jest niezwykle wiarygodne. Zapewne za sprawą autorki. 43-letnia dziś Lauren St John urodziła się w Rodezji (dziś Zimbabwe) i spędziła tam całe swoje dzieciństwo i wczesną młodość. Wyjechała z Afryki do Londynu gdy miała 16 lat. Była wielokrotnie nagradzana za swoje książki dla młodzieży, za „Białą Żyrafę” otrzymała Waterstone's Children's Book Prize.
[ramka][b]„Biała żyrafa” [/b]
Lauren St John
Ilustracje David Dean