Tanie okulary szkodzą oczom

Chodzenie bez okularów przeciwsłonecznych jest niebezpieczne, ponieważ może doprowadzić do poważnych schorzeń, np. zaćmy lub uszkodzenia siatkówki (np. zwyrodnienia plamki żółtej), a choroby te mogą być przyczyną trwałego pogorszenia wzroku. Ponadto słońce może spowodować nowotwory skóry powiek i spojówki gałkowej. Skutki nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UV mogą ujawnić się dopiero po latach. Promieniowanie słoneczne, które dostaje się do oka, uszkadza siatkówkę, może prowadzić do poparzenia oczu, zapaleń rogówki, szczególnie u osób długo pracujących na słońcu. – Zanim wprowadzono na rynek okulary przeciwsłoneczne na to schorzenie cierpieli polarnicy i marynarze, dziś częściej dotyka rolników – mówi dr Mateusz Tłustochowicz, specjalista chorób oczu z centrum medycznego Medicover.

[wyimek][b] [link=http://www.facebook.com/home.php?#!/pages/Zdrowie-na-rppl/173859385974?v=wall&ref=ts]Dołącz do nas! Zostań fanem serwisu Zdrowie na Facebooku :)[/link][/b][/wyimek]

Promieniowanie słoneczne jest najintensywniejsze, a zatem najgroźniejsze dla oczu, pomiędzy godziną 10 a 14, ale poza tymi godzinami także trzeba osłonić oczy, a najlepiej dbać o nie przez cały dzień. – W związku z tym, że powłoka ozonowa jest coraz słabsza, do oka dociera coraz więcej promieni, dlatego należy zadbać o ochronę oczu, również u małych dzieci, które tak samo narażone są na poparzenia oka, zapalenia rogówki czy spojówek – mówi dr Tłustochowicz.

[srodtytul] Kupować u optyka [/srodtytul]

Dobre okulary ograniczają dopływ światła do oczu, dzięki czemu oko uzyskuje optymalną ostrość widzenia i komfort patrzenia. Te kupowane na ulicznych straganach, bazarach lub w hipermarketach nie zapewnią odpowiedniej ochrony, a mogą jedynie zaszkodzić. – Tanie okulary nie zabezpieczają oczu, bo nie mają potrzebnych filtrów. Nie dajmy się zwieść zapewnieniom sprzedawców czy naklejkom. Zwykłe ciemne okulary powodują, że źrenica oka rozszerza się pod wpływem mniejszej ilości światła. Wskutek tego do oka dostaje się dużo więcej szkodliwego promieniowania ultrafioletowego niż w ogóle bez tego rodzaju osłony. Okulary za 10 lub 30 zł nie dość, że nie chronią, to jeszcze mogą szkodzić. Dobre okulary powinno się kupować w salonach optycznych – mówi Agnieszka Niedziela, kierownik ds. marketingu w Vision Express. Ważne, by miały filtr UV chroniący przed promieniowaniem oraz powłokę antyrefleksyjną, która eliminuje odblaski na soczewkach oraz poprawia widzenie. Polecane są także soczewki polaryzacyjne, w których między przednią i tylną częścią soczewki znajduje się cienki filtr polaryzacyjny, eliminujący światło odbite od poziomych powierzchni np. wody, śniegu, asfaltu czy szkła. Wygaszenie oślepiających odblasków pozwala np. narciarzom rozróżnić pochyłości zboczy i ocenić odległości, a kierowcom zapewnia komfortową i bezpieczną jazdę. Warto zwrócić uwagę także na stopień przyciemnienia szkieł. – Jeśli wybieramy się np. do ciepłych krajów, zaleca się zaciemnienie od 50 do 75 proc. Mniejsze zaciemnienie od 25 do 50 proc. wystarcza w mieście – dodaje specjalistka. Przy zakupie należy zwrócić uwagę, czy jest znaczek CE. Zwykle znajduje się po wewnętrznej stronie zausznika i oznacza, że soczewki odpowiadają normom Unii Europejskiej i wystarczająco chronią przed promieniami.

[srodtytul] Modne, ale i wygodne [/srodtytul]

O ochronie przed słońcem powinny pamiętać także osoby, które mają wadę wzroku i noszą okulary korekcyjne lub soczewki. – W wielu szkłach i soczewkach są zabezpieczające przed słońcem filtry i wówczas można bezpiecznie nosić je także latem. Gdy długo przebywamy na słońcu warto mieć drugą, ciemną parę okularów, by uniknąć tzw. olśnienia. Na rynku są okulary z soczewkami fotochromowymi, które same zaciemniają się wraz z rosnącym natężeniem światła – radzi dr Mateusz Tłustochowicz.

Okulary przeciwsłoneczne często traktowane są jako uzupełnienie stroju. Projektanci prześcigają się w wymyślaniu nowych wzorów, fasonów i kolorów. – Na rynku są oprawki ze zdobieniami na zausznikach, z motywami kwiatowymi, w przeróżnych kolorach, np. fioletowym, różowym, turkusowym, czerwonym, zielonym, pomarańczowym czy żółtym. Brunetkom pasują oprawki szafirowe, czerwone, czarne czy srebrne. Blondynkom polecamy np. złote, a rudowłosym miedziane, a także złote – mówi Agnieszka Niedziela.

Dobierając oprawki trzeba zwrócić uwagę nie tylko na modę, ale przede wszystkim na funkcjonalność i wygodę. Oprawka nie powinna ograniczać pola widzenia. Niezbędnym elementem oprawy jest tzw. nanosek, bez którego noszenie okularów jest niewygodne. Aby skutecznie chronić oczy, polecane są okulary z dużymi szkłami znajdującymi się blisko oczu, dodatkowo można wybrać boczne osłony, by zredukować ilość promieniowania docierającego z boków. – Okulary mogą posłużyć też, by wyszczuplić twarz lub ukryć zbyt długi nos. Osobom, które mają krótki i zadarty nos, poleca się oprawki z wysoko umieszczonym noskiem, co optycznie wydłuża nos. Duży nos można zmniejszyć, dobierając oprawki o wąskim lub jasnym nosku, zaś długi skróci się przez nosek osadzony nieco niżej – dodaje. Osoby, które chcą w okularach ćwiczyć, powinny wybrać oprawki dobrze dopasowane do twarzy, z dłuższymi zausznikami zapobiegającymi spadaniu lub zsuwaniu się. Do uprawiania sportu wskazane jest stosowanie okularów wyposażonych w soczewki z tworzyw sztucznych. Zabezpieczają one nie tylko przed promieniami, ale także zagrożeniami mechanicznymi, np. żwirem czy kamykami.

[ramka][b] Jak dobrać oprawki [/b]

[b]Twarz okrągła[/b] – polecane oprawki średniej wielkości o kanciastych kształtach, np. prostokątne i w ciemnym kolorze, który sprawi, że twarz będzie wydawać się szczuplejsza.