Reklama

Książęcy strój w dobrym stylu

Rozmowa z Dorotą Roqueplo, kostiumografką i projektantka sukni ślubnych

Publikacja: 30.04.2011 01:46

Książęcy strój w dobrym stylu

Foto: __Archiwum__

Rz: Jak na styl Alexandra Mc Queena suknia Kate Middleton była zaskakująco prosta. Podobała się pani?

Dorota Roqueplo

: Była bardzo prosta i piękna. Widać, że Kate ma dobry gust. Jestem zachwycona, chociaż za koronkami nie przepadam. Taką suknię można by włożyć za dziesięć lat i będzie równie piękna. A na przykład suknia Diany po latach mnie wydaje się trochę passe. Z tymi przypiętymi kłosami zboża...

Suknia była dość zakryta jak na dzisiejsze standardy. W Polsce większość panien młodych uważa, że im bardziej są rozebrane, tym lepiej.

Właśnie dzięki temu jest elegancka. Ślub to nie bal. Długie rękawy, stójka, stosunkowo niewielki dekolt, odczepiany tren, dużo krótszy niż u księżny Diany. Koronka z Calais, ręczna naturalnie, nie maszynowa. Przy rękawach zauważyłam maleńkie guziczki obszyte jedwabiem.

Reklama
Reklama

Kolor ecru tylko przy naturalnym jedwabiu ma taki blask.

Naturalny jedwab nigdy nie jest śnieżnobiały. A jeśli jest, to znaczy, że został sztucznie wybielony.

Pan Middleton miał czarny żakiet i szarą kamizelkę. Nie szary, chociaż pora była przedpołudniowa.

Może być czarny albo szary, ale w żadnym wypadku nie jest to frak, jak niektórym się wydaje. To tzw. jaskółka, czyli marynarka, której poły łagodnie się skracają od przodu do tyłu. Do tego sztuczkowe spodnie. Frak natomiast jest krótki z przodu, z tyłu ma dwie długie poły. To strój tylko na wieczorowe, bardzo uroczyste okazje, w XIX wieku noszono go do opery. Przypuszczam, że na wieczornym przyjęciu w pałacu Buckingham panowie będą we frakach. Do ślubu nigdy nie wkłada się fraka.

Nie wszystkie panie były w kapeluszach. Na przykład pani Cameron i siostra Kate Pippa były z gołymi głowami.

Kapelusz nie jest obowiązkowy. Są osoby, które źle się w nim czują. Ja do nich należę. Jak się z kimś na ślubie całuję, muszę zdjąć..

Reklama
Reklama

W Westminsterze się nie całują...

Na szczęście...

Będzie potop sukni kate'opodobnych?

Kopii i wariacji na temat na pewno będzie sporo. To dobrze, bo może poprawi to gust ogółu. To naprawdę dobry wzór.

—rozmawiała Joanna Bojańczyk

Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama