Mnie co prawda poskąpiono korkociągu, wychodząc ze słusznego założenia, że jak na prostaka przystało, radzę sobie, waląc w denko butelki łokciem, ale dostałem książeczkę, która mnie ujęła. Przystępnie, a przede wszystkim zabawnie uczy, jak stawiać z winem pierwsze kroki.
A same wina? Dobrano je na zasadzie przeglądu winiarskiego świata – dziesięć szczepów, sześć krajów na trzech kontynentach. Świetnie nadają się do poznawania smaków – południowoafrykańskie chardonnay jest więc takie, jak trzeba: charakterystyczne, cytrusowe, o wyczuwalnym, ale nie przesadnym posmaku alkoholu, lekko maślane.
Przeczytaj cały tekst