Sawicki uczestniczył w spotkaniu szefów resortów rolnictwa 27 krajów. Obrady uświetnił rogalami, zachęcając pozostałych ministrów do skosztowania.
- Z pewnością wyróżnia się specyficzną jakością i smakiem. Warto, żeby urzędnicy i politycy w Brukseli posmakowali to, co z ciast w Polsce i w Europie najwspanialsze - mówił.
Rogale świętomarcińskie są kolejnymi polskimi produktami, promowanymi podczas polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej. Wszystkie zostały uznane za regionalne specjalności i posiadają europejski certyfikat. - Zaczęliśmy od truskawek, we wrześniu były jabłka, a teraz mamy rogale. To, co u nas jest najwyższej jakości, to co wiąże się z tradycją, ma najwyższe walory smakowe, chcemy w Brukseli prezentować -przekonywała Anita Szczykutowicz z Ministerstwa Rolnictwa.
Do Brukseli trafiło dziś prawie 5,5 tysiąca rogali. Gdy we wrześniu promowane były jabłka łąckie, sprowadzono ich 12 tysięcy, w lipcu do Strasburga trafiły 3 tony truskawek kaszubskich.