Siedzimy przecież na krzesłach, jemy przy stołach i pijemy z kubków. Mieszkamy, uczymy się i pracujemy w budynkach. Nosimy ubrania i buty. A pływając statkiem, możemy natknąć się na... wyspę w opakowaniu („Różowe sukienki" dla archipelagu w sąsiedztwie Florydy – artyści Christo i Jeanne-Claude).
O tym, najprościej rzecz ujmując, opowiadają książki „D.O.M.E.K." Aleksandry Machowiak, „D.E.S.I.G.N." Ewy Solorz, „M. O. D. A." Katarzyny Świeżak i wydana przed kilkoma dniami „S.Z.T.U.K.A." Sebastiana Cichockiego.
Przy czym przytaczane przez autorów przykłady projektów nie są oczywiste i zaskoczą również dorosłego i obeznanego w temacie czytelnika.
Przeglądając „D.O.M.E.K.", czyli Doskonałe Okazy Małych i Efektownych Konstrukcji, młodzi czytelnicy dowiedzą się, jak bardzo różne mogą być ludzkie siedziby i jak fascynującą sztuką jest architektura. Zaprezentowanych jest 35 niebanalnych budynków stworzonych przez najwybitniejszych architektów świata. Temat tak pojemny jak architektura zawężono do budynków mieszkalnych, bo to typ budownictwa, który dzieci znają i rozumieją. Jest tu więc „dom zasłonka", zbudowany w 1995 r. w Tokio według projektu Shigeru Bana, „dom ze schodów" Alvaro Sizy, „dom UFO" z Finlandii, „domek dla bezdomnych" Krzysztofa Wodiczki. Znaleźć można też „dom orzeszek" w formie drewnianej kulki zawieszonej na linach wśród drzew (projekt: Tom Chudleigh) albo do miniwioski w kolorze bławatków na dachu jednej z szacownych kamienic w Rotterdamie (proj. MVRDV). Opisy projektów są proste i zabawne, towarzyszą im barwne ilustracje. Z takim podejściem do nauczania najmłodszych o architekturze mamy na polskim rynku wydawniczym do czynienia po raz pierwszy. Przedtem temat ten pojawiał się zwykle jako zbiór stylów, nazwisk i dat.
„D.E.S.I.G.N.", czyli pozornie o tym, że wszystko już ktoś kiedyś wymyślił i zrobił, jest z kolei wesołą historią wzornictwa w pigułce. Opisano w tym zbiorze 69 najciekawszych sprzętów domowych zaprojektowanych w ciągu ostatnich 150 lat. Od klasycznych po najbardziej zwariowane typu łóżko w kształcie ringu bokserskiego, pobazgrany żyrandol, lustro kościotrup. Większość z nich to ikony designu autorstwa najlepszych. Przy czym bohaterami są tu nie tylko gwiazdy wśród projektantów, takie jak Ludwig Mies van der Rohe i jego leżanka czy Philippe Starck z wyciskarką do cytrusów w kształcie pająka, ale i cała plejada polskich twórców z sukcesami. Zobaczymy prace m.in. studia Moho Design, które zasłynęło filcowym dywanem, takie jak papierowa wycinanka Tomka Rygalika, autora sofy-węża, i Oskara Zięty, który tworzy meble z cieniutkiej blachy przypominające dmuchane, plażowe zabawki. Przy czym sprzęty nie są oderwane od rzeczywistości, lecz pokazane w kontekście wnętrz i użytkowników. „Rozejrzyjcie się po pokoju: właściwie wszystko, co widzicie, zostało zaprojektowane – czytamy we wstępie adresowanym do dzieci – łóżko, materac, dywan, biurko, krzesło, lampa, kredki, piórnik... nawet papierek od cukierka i sam cukierek też".