W 2009 roku działania Animal Defenders International (ADI), organizacji walczącej z przemocą wobec zwierząt, doprowadziły do tego, że w Boliwii zakazano wykorzystywania zwierząt przez cyrki. Cyrkom dano rok na umieszczenie zwierząt w bezpiecznych miejscach, ale mimo to wiele tych instytucji bezprawnie je przetrzymuje.
W związku z tym działacze Animal Defenders International wkroczyli do akcji. Wytropili 8 cyrków, które więziły w sumie 25 lwów. Zwierzęta w różnym wieku były przetrzymywane w tragicznych warunkach - kłębiły się w małych klatkach.
Organizacja ze swojej akcji nakręciła film. Pokazuje on konfrontację działaczy Animal Defenders International z uzbrojonymi w noże właścicielami cyrków, którzy agresywnie bronią dostępu do zwierząt, a także skomplikowaną operację przewiezienia lwów do Stanów Zjednoczonych.
Chociaż w filmie występują znane osoby, główną gwiazdą jest 12-letni, agresywny lew Colo-Colo, który spędził całe życie w tej samej małej klatce. Początkowo rzuca się na ratowników i ryczy, ale gdy szefowa ADI, Jan Creamer, poi go wodą z konewki, łagodnieje i pozwala się przeprowadzić do większej klatki. Jego pierwszy spacer po trawie jest jednym z najbardziej wzruszających momentów w filmie.