Opisy unikatowych precjozów brzmią szokująco, np. „Bransoleta z dużym fragmentem elektroniki modułu sterującego światłami Volvo", „Wisior Kolia z fragmentem skrzyni przekaźnikowej Volvo", „Wisior grafitowy z zastosowaniem uszczelniacza półosi napędowej". Ale wbrew pozorom projektantka nie każe ekstrawaganckim kobietom i mężczyznom zakuć się w samochodową karoserię jak w zbroję.
Orska przetwarza zużyte elementy samochodowych części: stalowe nakrętki i uszczelki, płytki z układami scalonymi, fragmenty filtrów, czy żarówki z kontrolek i bezpieczników w autorską oryginalną biżuterię. Gdybyśmy nie wiedzieli z czego jest zrobiona, pewnie byśmy się nawet tego nie domyślili. Te unikatowe ozdoby nie są więc adresowana wyłącznie do miłośników motoryzacji.
Artystka znana jest z oryginalnych pomysłów, niedawno prezentowała wystawę „1000 lat w naszyjnikach z biżuterią", powstałą we współpracy z Rezerwatem Archeologicznym Genius Loci w Poznaniu. W tym projekcie drewniane elementy z pradziejów przeobraziła w biżuterię o nowoczesnej formie.
Samochodowa kolekcja pARTs ma wersję damską i męską. Naszyjniki, bransolety i kolczyki oferowane są w wersji metaliczno-srebrnej i złotej. Poszczególne elementy linii dla kobiet artystka wzbogaciła eleganckimi, czarnymi kryształami Swarovskiego. W linii męskiej znalazły się spinki do mankietów, bransolety oraz breloki. Motywem przewodnim obu jest charakterystyczna zieleń.