Piotrowi T. grozi nawet 12 lat więzienia. Usłyszał zarzuty

Doradca do spraw wizerunku politycznego Piotr T. usłyszał zarzuty. Za posiadanie i rozpowszechnianie dziecięcej pornografii grozi mu nawet 12 lat pozbawienia wolności

Aktualizacja: 05.04.2018 18:44 Publikacja: 05.04.2018 18:30

Piotrowi T. grozi nawet 12 lat więzienia. Usłyszał zarzuty

Foto: Fotorzepa/Magda Starowieyska

Śledztwo, w którym zatrzymano Piotra T., prowadzone było od 2015 r. Wtedy to, w czerwcu, w ramach policyjnej akcji przeciw pornografii dziecięcej, przeszukano mieszkania 34 osób, m.in. T. Zabezpieczono jego komputer i telefon. Sam T. mówił później w mediach, że nie ma z pornografią dziecięcą nic wspólnego.

22 października 2017 roku prokuratura poinformowała, że zarzucono mu "posiadanie i rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem małoletniego i z prezentowaniem przemocy". Śledztwo początkowo prowadziła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga, a następnie przejęła je praska prokuratura okręgowa.

Śledczy zarzucają Piotrowi T. posiadanie kilkuset filmów pornograficznych z udziałem dzieci, 4 tysięcy plików z pornografią dziecięcą i dwóch filmów na których dochodzi do "posługiwania się zwierzęciem" - informuje Radio Zet.

Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. 

Z ustaleń śledczych wynika, że część materiałów Piotr T. przekazywał dalej. Niektóre, znalezione na dyskach przenośnych, pochodzą z wizyt w Kambodży i Japonii. 

Przeprowadzone badania psychologiczno-seksuologiczne wykazały, że mężczyzna jest poczytalny i może odpowiedzieć za swoje czyny.

 

Śledztwo, w którym zatrzymano Piotra T., prowadzone było od 2015 r. Wtedy to, w czerwcu, w ramach policyjnej akcji przeciw pornografii dziecięcej, przeszukano mieszkania 34 osób, m.in. T. Zabezpieczono jego komputer i telefon. Sam T. mówił później w mediach, że nie ma z pornografią dziecięcą nic wspólnego.

22 października 2017 roku prokuratura poinformowała, że zarzucono mu "posiadanie i rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem małoletniego i z prezentowaniem przemocy". Śledztwo początkowo prowadziła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga, a następnie przejęła je praska prokuratura okręgowa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił