Do więzienia za zabicie rannej wrony

Na pół roku więzienia bez zawieszenia skazał sąd we Wrocławiu mężczyznę, który rozdeptał ranną wronę. Swój czyn opatrzył komentarzem: - Tak to się robi.

Publikacja: 24.02.2020 13:09

Pisklę wrony siwej

Pisklę wrony siwej

Foto: Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported license, fot. Yoav Dothan

amk

Do zabicia ptaka doszło wiosna ubiegłego roku na jednym ze skwerów przy ulicy Polaka we Wrocławiu.

Przechodnie znaleźli na trawniku młodą wronę, która najprawdopodobniej odniosła obrażenia po swoim pierwszym locie.

Do czekających na Ekostraż przechodniów podszedł mężczyzna, który rozdeptał ranne zwierzę, mówiąc: - Tak to się robi.

Świadkom zdarzenia udało się zrobić zdjęcie mężczyzny, dzięki  czemu policji udało się ustalić jego tożsamość i zatrzymać.

Dziś sprawca - 39-letni, karany wcześniej mieszkaniec Wrocławia, usłyszał wyrok: sześć miesięcy bezwzględnego więzienia za brutalne zabicie chronionej prawem wrony siwej i 1000 zł nawiązki na rzecz miejscowego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wyrok jest nieprawomocny.

Decyzją sądu Ekostraż jest usatysfakcjonowana. Według komentującej ją pełnomocniczki Anny Chrobot, ptak po kilku dniach opieki mógłby wrócić na wolność. Kara za ten czyn powinna, jej zdaniem, wpłynąć na świadomość społeczną, gdyż ludzie wciąż traktują zwierzęta jak przedmioty.

Kraj
LOT za rządów PiS popłynął na Uzbekistanie. W tle afera wizowa i lobbing
Kraj
Morawiecki o Brzosce, Tusku i ostrym wpisie Janusza Kowalskiego. "Niech mnie pan nie rozśmiesza"
Kraj
Krystyna Piórkowska złowiła kolejnego polonika
Kraj
Nie pokażesz prawa jazdy, nie kupisz paliwa. Pomysł KO na poprawę bezpieczeństwa
Kraj
Pożar hali w Gdańsku. Co wiadomo o przyczynach?