Kazimierz Ziemba jako burmistrz Nowogardu (Zachodniopomorskie) umorzył 220 tys. zł podatków byłemu posłowi Samoobrony Ryszardowi Bondzie. O Ziembie (jest też szefem zachodniopomorskiego PSL) mówi się jako o pewnym kandydacie PSL na wicewojewodę. Sprawa podatków może mu w tym przeszkodzić.W ciągu pięciu lat Ryszardowi Bondzie uzbierało się 220 tys. zł zaległości. Pod koniec 2006 r. Bonda wystąpił do burmistrza Ziemby o ich umorzenie i je otrzymał. Gdy sprawą zajęły się lokalne media, przyjrzała się jej też prokuratura.
– Toczy się postępowanie administracyjne, chodzi o podatek od nieruchomości i podatek rolny – potwierdza „Rz” Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Jak dowiedziała się „Rz”, śledczy uznali decyzję burmistrza za bezzasadną i będą chcieli jej zmiany. Ziemba mówi „Rz”, że umorzenie było zgodne z prawem. Dotyczyło kilkuset osób oraz łącznie 350 tys. zł zaległości. Fakt, że Bondzie „upiekło się” aż 220 tys. zł, Ziemba wyjaśnia specjalnymi okolicznościami: – Zadeklarował otwarcie dwóch zakładów w gminie. Jeden już działa, drugi jest uruchamiany. To 550 miejsc pracy.