Z powodu wniosku Ziobry o wyłączenie ze sprawy sędziego Zbigniewa Duckiego wczorajsza rozprawa została odroczona. Teraz jego zasadność rozpatrzy sąd w trzyosobowym składzie. Były minister już po raz drugi nie pojawił się na rozprawie w krakowskim sądzie.
Zatrzymany rok temu przez CBA kardiochirurg domaga się od niego przeprosin w prasie i 70 tys. zł zadośćuczynienia za stwierdzenie na konferencji prasowej: „już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie”.
Dlaczego były minister domaga się wyłączenia sędziego?
– Gdy byłem prokuratorem generalnym, krakowska prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez sędziego Duckiego i prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Miało polegać na bezprawnym wpływaniu na rozstrzygnięcie sądu. Śledztwo nadal się toczy – tłumaczy „Rz” Ziobro.
Jego zdaniem może więc istnieć niebezpieczeństwo, że sędzia podejdzie do sprawy subiektywnie i nie będzie bezstronny. We wniosku przypomniał publikację „Gazety Polskiej” o rzekomych towarzyskich relacjach sędziego z Majchrowskim. – Sprawdziliśmy, takich kontaktów nie było. To pomówienia – podkreśla rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek.