W precedensowym wyroku sąd uznał, że nie będzie karał pielęgniarek z łódzkiego szpitala im. Barlickiego za naruszenie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (groziło im do roku więzienia). Ale orzekł, że muszą częściowo zrekompensować straty finansowe szpitala wyliczone na ok. 1 mln zł.
Biorąc pod uwagę ich sytuację finansową, zasądził, że dwie pielęgniarki muszą zapłacić po 4 tys. zł, jedna 2,5 tys. zł, a inna 1,5 tys. zł. Wszystkie wcześniej zostały dyscyplinarnie zwolnione z pracy.
– Strajki kolejnych grup mogłyby doprowadzić do upadku przedsiębiorstwa i wtedy pracę straciliby wszyscy – argumentował sędzia Tomasz Krawczyk.
– Hańba – oceniły koleżanki przywódczyń strajku.
– Potworna porażka – przyznała jedna ze skazanych Małgorzata Hirzewska, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu.